Doliczone trzy minuty.

Odprowadzone poza boisko dośrodkowanie z lewego skrzydła Hirvinga Lozano. Tak to na pewno nie strzeli gola Napoli.

Ianis Hagi mógł strzelić z bliska do bramki Napoli i odebrać wicemistrzowi Włoch nawet ten wirtualny punkcik. Rumun dopadł do futbolówki w polu karnym po tym jak poślizgnął się tam Allan, ale nie oddał sytuacyjnego strzału do sieci. Schował twarz w dłoniach pomocnik Genku. Może nie będzie już lepszej okazji na rozstrzygnięcie spotkania.

Jose Callejon również dziś nieskuteczny. Przed momentem Hiszpan, już nieźle poddenerwowany, sfaulował Jere Uronena blisko pola karnego Genku.

Dobra interwencja bramkarza Genku po dośrodkowaniu. Odważnie bronił i nie pozwolił na strzał z bliska polującym na piłkę Driesowi Mertensowi oraz Fernando Llorente.

Gaetan Coucke popisał się robinsonadą po technicznym strzale Driesa Mertensa. Nowe siły w ataku Napoli i kolejne próby pokonania bramkarza Genku, który w razie zachowania czystego konta, będzie musiał zagrać w kolekturze. Dziś jeden słupek, dwie poprzeczki ratowały tego golkipera.

Napiszmy tak, nie będzie wysokiej noty w La Gazzetta dello Sport dla Arkadiusza Milika. Ponadto wiadomo, że Piotr Zieliński dziś nie zagra.

Mija czas i wciąż bezbramkowo.

Podszedł blisko linii trener gospodarzy i udzielił im wskazówek jak bronić w końcówce spotkania. Był na to czas, ponieważ była przerwa spowodowana urazem.

Coraz mniej czasu na rozstrzygnięcie tego spotkania. Zobaczymy kto zaryzykuje, kto postawi wszystko na jedną kartę. Teoretycznie każdy punkt może się przydać, ale nie tak bardzo jak komplet punktów.

Nareszcie pokazał się w tym meczu Hirving Lozano, który zakończył solowy atak uderzeniem po ziemi obok bramki Genku. Po wejściu Driesa Mertensa przyjezdni grają trzema napastnikami, dzięki czemu Meksykanin może mieć więcej miejsca.

KRC Genk na połowie przeciwnika. Konkretnie na lewym skrzydle szukał dla siebie miejsca na dośrodkowanie Sander Berge. Trafił w przeciwnika i wywalczył jedynie wrzut z autu dla mistrza Belgii.

Teraz to kompani mogą mieć pretensje do Jose Callejona. Po błędzie Jere Uronena miał odsłonięte 75 procent bramki, ale nie potrafił do niej przymierzyć.

Jose Callejon miał pretensje do Arkadiusza Milika, któremu nie udało się opanować futbolówki na połowie przeciwnika.

KRC Genk dłużej na połowie przeciwnika. Kwadrans otwierający mecz miał zupełnie inny przebieg. Klub z Belgii nabiera pewności siebie, ma coraz więcej ochoty na dyktowania warunków na boisku.

Kolejny korner dla Genku, ale ich etatowy egzekutor Ianis Hagi trafił prosto w zawodnika Napoli i tylko sprowokował zespół ze Stadio San Paolo do kontrataku.

Idą do przodu gospodarze. To oni mieli rzut rożny po przerwie. Po dośrodkowaniu cała seria strzałów. Kilku piłkarzy z Genku miało możliwość pokonania Alexa Mereta, jednak albo pudłowali albo trafiali w przeciwnika.

Druga połowa.

Piłkarze powracają z szatni na boisko.

Hirving Lozano rozpoczął w tym sezonie podbój włoskich boisk.

Doliczone dwie minuty.

Alex Meret popisał się jednocześnie refleksem oraz koordynacją ruchową. Włoch nie dał się złapać na wykroku i sparował poza lustro bramki futbolówkę odbitą rykoszetem po strzale Sandera Berge. KRC Genk pokazuje pazurki.

Theo Bongonda nie dokręcił piłki w okienko bramki Alexa Mereta. Mierzył z kilkunastu metrów. Zabrakło odrobiny dokładności. Piłkarze są coraz bliżej zmiany bezbramkowego rezultatu.

Arkadiusz Milik już mocno poddenerwowany tym, że piłka nie trafia do bramki.

Dwa uderzenia po rzucie rożnym Napoli i fura szczęścia zespołu z Belgii. Najpierw piłka po strzale Kalidou Koulibalego została zatrzymana pół metra przed linią bramkową. Jeszcze próbował Arkadiusz Milik, który marnuje szansę za szansą. Tym razem główkował nad poprzeczką.

KRC Genk rozpoczął celne strzelanie w tym meczu. Wcześniejsze uderzenia Jose Callejona oraz Arkadiusza Milika, choć bliskie celu, były niecelne.

Alex Meret pod ostrzałem. Włoch wykazał się na linii bramkowej. Pomruk niezadowolenia na trybunach, ponieważ Napoli uratowała ostatnia instancja.

Będzie zmiana spowodowana urazem Mario Ruiego.

Na zakończenie drugiego kwadransa Mbwana Samatta przestrzelił z dystansu. Nadal bezbramkowo w meczu klubów z wysoką średnią goli na spotkanie w tym sezonie.

Nieudana próba pokonania Gaetana Coucke z rzutu wolnego. Na początek Jose Callejon musi uderzyć tak, żeby piłka ominęła mur.

Faul na Arkadiuszu Miliku blisko pola karnego Genku.

Jeszcze większa szansa Arkadiusza Milika na gola. To już spektakularne pudło! Polak główkował z trzech metrów w poprzeczkę po dośrodkowaniu Jose Callejona. Napastnik Napoli oderwał się od Carlosa Cuesty, ale nie przymierzył. Sytuacja nie była najwygodniejsza, ale można to było skończyć.

Po ogromnej sytuacji podbramkowej Napoli rozpędzili się podrażnieni gospodarze. KRC Genk wywalczył korner, a po nim strzał Jere Uronena z dystansu bardzo wyraźnie ponad bramką strzeżoną przez Alexa Mereta.

Fernando Llorente został ściągnięty do Neapolu latem. Jest nową bronią w zespole Carlo Ancelottego. Czeka na swoją szansę na ławce rezerwowych.

Uderzył Patrik Hrosovsky, a odbita rykoszetem piłka nieomal wpadła do bramki Alexa Mereta. Szczęście po stronie golkipera reprezentacji Włoch.

Stara się odgryźć drużyna z Belgii. Kalidou Koulibaly wyjaśnił sytuację po płaskim zagraniu w pole karne Joakima Maehle.

Ogromna szansa na gola Napoli. Nawet kilka szans po jednym dośrodkowaniu. Przyblokowane uderzenie Jose Callejona w słupek. Jeszcze Arkadiusz Milik, dwie próby dobitki, ale nie udało się wepchnąć futbolówki do siatki Genku. Zaplątała się ona pod nogami Polaka, a szkoda, bo mogło być wymarzone otwarcie drugiego kwadransa.

Theo Bongonda często prowadzi piłkę po połowie Napoli. Ma problem z dostarczeniem jej zawodnikowi mogącemu oddać uderzenie.

Przewaga w posiadaniu piłki Napoli, ale tylko w tym. Mario Rui prowadzi bombardowanie dosrodkowaniami, jednak radzą sobie gracze Genku. Raz doszedł do futbolówki Kostas Manolas, ale przestrzelił nożycami.

Wymiana podań Fabiana Ruiza z Mario Ruim. Młodemu Hiszpanowi nie udało się przedrzeć na lewym skrzydłe i po kolejnej akcji w tym spotkaniu trzeba powiedzieć, że czegoś zabrakło.

Wysoko wyszli gospodarze i wypchnęli zawodników Napoli z własnej części boiska. Włoski zespół uratował sędzia, który gwizdnął faul Jere Uronena.

KRC Genk coraz odważniej odwiedza okolicę pola karnego Napoli. W konfrontacji Joakima Maehle z Mario Ruim lepszy Portugalczyk i nie pozwolił na dośrodkowanie.

W odpowiedzi dwie wrzutki Ianisa Hagiego. Carlos Cuesta wygrał walkę w powietrzu z Kalidou Koulibalim i główkował ponad bramką.

Długo wymieniali podania podopieczni Carlo Ancelottego. Piłka wędrowała z jednej strony boiska na drugą aż Mario Rui posłał kolejne dośrodkowanie. Tym razem prosto do Gaetana Coucke.

Zagranie Mario Ruiego z lewego skrzydła w kierunku centralnie ustawionego Arkadiusza Milika. Napastnikowi Napoli nie udało się opanować mocno bitej piłki.

Rozgrzewka piłkarzy Napoli w Genku.

Piłkarze na murawie. Gospodarze w niebieskich strojach z białymi akcentami, a Napoli na biało z niebieskimi wstawkami.

Takie konfrontacje proponuje Liga Mistrzów na środę.

Liga Mistrzów: FC Barcelona - Inter Mediolan. Lider Serie A chce błysnąć (terminarz, tabele)

Trenerzy wybrali jedenastki.

Liga Mistrzów: KRC Genk - SSC Napoli. Znamy składy. Arkadiusz Milik zagra od początku, Piotr Zieliński na ławce

Kalidou Koulibaly zapracował na transfer do Napoli w barwach KRC Genk. Senegalczyk powrócił w dobrze sobie znane miejsce.

Sędzia: Istvan Kovacs (Rumunia)

Napoli nie wygrało żadnego z ostatnich sześciu spotkań wyjazdowych w Lidze Mistrzów. Na dodatek ma niekorzystny bilans w Belgii, gdzie odniosło jedno zwycięstwo i poniosło dwie porażki.

KRC Genk dostał już jedno lanie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Belgijska drużyna oberwała 2:6 od Red Bulla Salzburg. Zdecydowanie lepiej zamierza zaprezentować się przed własną publicznością.

Piłkarze z Neapolu rozpoczęli rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów od mocnego uderzenia. Azzurri pokonali 2:0 Liverpool FC. Wygraną z obrońcą trofeum na Stadio San Paolo zapewnili sobie w końcówce spotkania. Napoli nie chce zmarnować zdobytego u siebie kapitału w spotkaniu wyjazdowym.

SSC Napoli to najbardziej bramkostrzelna drużyna ligi włoskiej. Ekipa prowadzona przez Carlo Ancelottego ma z kolei problem z bronieniem. Przed nią szansa na poprawienie statystyk po obu stronach boiska w wyjazdowej konfrontacji z KRC Genk.