Doliczone dwie minuty.

Piłka zatańczyła na linii bramkowej Sampdorii po strzale Westona McKenniego. Mało brakowało, a byłoby drugie trafienie debiutanta w meczu Juventusu. Przed przerwą przymierzył przecież nieobecny już na murawie Dejan Kulusevski.

Po drugim golu Juventusu wreszcie popracował Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu spisał się bez zarzutu w dwóch sytuacjach. Powstrzymanie płaskiego uderzenia zza pola karnego nie było specjalnie skomplikowane, ale już druga interwencja po uderzeniu z mniejszej odległości - imponująca.

Leonardo Bonucci zagwarantował zwycięstwo zespołowi z Piemontu.

Dla odmiany rzut wolny dla Sampdorii i po nim nawet dwa uderzenia. Fabio Quagliarella trafił w mur. Również zablokowana została dobitka Valerio Verre. Wojciech Szczęsny tak umiejętnie ustawił mur, że ponownie nie musiał ubrudzić rękawic. Wyręczył go Giorgio Chiellini.

Na kwadrans przed końcem podstawowego czasu możliwość pokonania Emila Audero uderzeniem z rzutu wolnego. Nie ma Miralema Pjanicia, nie ma kontuzjowanego Paulo Dybali, więc będzie strzelać do skutku Cristiano Ronaldo. Tym razem próba Portugalczyka w środek bramki i tym samym w golkipera.

Druga połowa skasowała entuzjastyczne nagłówki dotyczące Juventusu we włoskich mediach, a przede wszystkim w Tuttosport. Gospodarze już mniej energiczni i agresywni. Owszem, przybliżają się do zwycięstwa, ale trochę igrają z ogniem.

Fabio Quagliarella próbował pokonać swoim uderzeniem Wojciecha Szczęsnego. Były król strzelców ligi włoskiej nie przymierzył idealnie i piłka, kontrolowana przez reprezentanta Polski, przetoczyła się obok słupka.

Omar Colley wykonał wślizg w odpowiednim momencie i nie pozwolił Cristiano Ronaldo stoczyć pojedynku z Emilem Audero po podaniu Dejana Kulusevskiego.

Pojedynek Bartosza Bereszyńskiego z Aaronem Ramseyem. Reprezentant Polski nie dał się oszukać naiwnym zwodem byłego zawodnika Arsenalu FC i akcja Juventusu FC została zahamowana. Jeszcze poderwał się Cristiano Ronaldo, ale akurat z nim poradził sobie Maya Yoshida.

Minęła godzina meczu i kwadrans po przerwie można już nazwać wyrównanym. Inna sprawa, że akcje napędzane między innymi przez Bartosza Bereszyńskiego nie są podsumowywane strzałami niebezpiecznymi dla Wojciecha Szczęsnego.

Bartosz Bereszyński zgarnął piłkę przed polem karnym Juventusu. Uderzenie reprezentanta Polski zostało zablokowane i Wojciech Szczęsny nie musiał zmierzyć się z próbą rodaka.

Może być ciekawie. Juventus nie potrafił zagwarantować sobie zwycięstwa w pierwszej połowie, a Sampdoria w ustawieniu z dwoma napastnikami Federico Bonazzolim oraz Fabio Quagliarellą jest groźniejsza dla faworyta.

Cristiano Ronaldo strzelił ponad bramką. Po drodze był rykoszet od Mayi Yoshidy, więc Juventus FC dostał od sędziego korner. Całe zamieszanie wyjaśnił chwytem Emil Audero.

Podanie do Bartosza Bereszyńskiego ustawionego wysoko na prawym skrzydle. Po dograniu reprezentanta Polski było uderzenie Federico Bonazzolego. Napastnik Sampdorii chybił z niewygodnej pozycji.

Dejan Kulusevski ścigał się z Omarem Colleyem. Obrońca Sampdorii miał odrobinę bliżej do futbolówki, wbiegł przed autora dotychczas jedynego gola i sprowokował go do faulu.

Już w przerwie Claudio Ranieri przeprowadził trzy zmiany - nie miał na co czekać. W drugiej połowie w drużynie z Ligurii zagrają Fabio Quagliarella, Gaston Ramirez oraz Maya Yoshida. Czas pokaże, czy to trio cokolwiek zmieni i pomiesza szyki Juventusowi.

Sampdoria ma jeszcze szansę na zapunktowanie, ale musi dużo poprawić.

Juventus w drodze po zwycięstwo na inaugurację.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Weston McKennie zabrał piłkę zawodnikom Sampdorii w pobliżu pola karnego. Akcja indywidualna pomocnika sprowadzonego z Schalke 04 Gelsenkirchen zakończyła się udereniem ponad bramką strzeżoną przez Emila Audero.

Pięć minut podstawowego czasu w pierwszej połowie. Poderwał się Cristiano Ronaldo, którego staranował blisko linii bocznej boiska Lorenzo Tonelli. Sędzia nie gwizdnął przewinienia obciążonego już kartonikiem zawodnika.

Odrobina spokoju na boisku. Ostatnia akcja zespołu z Turynu zakończyła się zablokowanym wstrzeleniem Adriena Rabiota. Odpowiednio ustawieni byli Bartosz Bereszyński i spółka, więc Juventus musiał zadowolić się wrzutem z autu na wysokości pola karnego Sampdorii.

Spokojne rozegranie Bianconerich i radzą sobie oni pod ciężarkiem pressingu Sampdorii. Akcja Juventusu zakończyła się strzałem Cristiano Ronaldo z kilkunastu metrów obok bramki. Powinno być już przynajmniej jedno trafienie gwiazdora klubu z Piemontu.

Federico Bonazzoli przejął piłkę po błędzie Adriena Rabiota. Sytuacyjne uderzenie napastnika Sampdorii z dystansu nie stanowiło zagrożenia dla Wojciecha Szczęsnego. Piłka przeturlała się obok bramki Juventusu.

Dwa kwadranse rywalizacji za drużynami i przebiega ona ze zdecydowanym wskazaniem na Juventus. Mistrz Włoch prowadzi i mocniej pachniało jego drugim, trzecim golem niż pierwszym Sampdorii. Stara się popracować na skrzydle Bartosz Bereszyński, ale podobnie jak kompani odbija się od defensywy Juventusu.

Sampdoria znalazła się w pobliżu bramki Wojciecha Szczęsnego, ale nie zatrudniła reprezentanta Polski uderzeniem. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nie zdołał oddać strzału Omar Colley. Po chwili ponowienie ataku, jednak zabrakło gościom boiska.

Brawa od tysiąca osób rozrzuconych po trybunach. Cristiano Ronaldo finalizował szybki atak Juventusu mocnym strzałem. Najskuteczniejszy zawodnik Bianconerich w poprzednim sezonie jeszcze nie może cieszyć się z premierowego trafienia w nowych rozgrywkach. Poprzeczka!

Wojciech Szczęsny próbował otworzyć grę wykopem na skrzydło. W stylu zaprezentowanym już w meczu reprezentacji Polski z Holandią skierował piłkę poza boisko.

Wycofali się po energicznym otwarciu meczu podopieczni Andrei Pirlo, ale niezmiennie szybko doskakują do nieudolnie próbujących rozgrywać atak zawodników Sampdorii.

Bianconeri nie dopuszczają przyjezdnych w okolicę bramki Wojciecha Szczęsnego. Denerwuje się Claudio Ranieri przy boisku, ponieważ drużyna z Genui statystuje wobec dynamicznie poruszającego się mistrza Włoch.

Dejan Kulusevski przywitał się golem z kibicami z Turynu. Pavel Nedved ma pierwszy raz powód do dumy ze sprowadzenia byłego zawodnika Parmy.

Suną ataki Juventusu. Tym razem Cristiano Ronaldo uniknął spalonego. Miał on szansę na pokonanie z ostrego kąta Emila Audero, jednak bramkarz Sampdorii sparował futbolówkę na korner. Przeszkadzał Portugalczykowi rozpaczliwym wślizgiem Omar Colley.

Podanie Gianluci Frabotty w pole karne Sampdorii w kierunku rozpędzonego Aarona Ramseya. Przed pomocnika pochodzącego z Walii wbiegł Lorenzo Tonelli i umiejętnie ograniczył dostęp do piłki. Uciekła ona Bianconerim poza boisko.

Pierwsza szansa na umieszczenie piłki w bramce Blucerchiatich. Trafiła ona przed pole karne Sampdorii do Danilo, którego uderzenie było nieznacznie niecelne. Futbolówka przeleciała nieznacznie obok spojenia słupka z poprzeczką. Rozpaczliwie szybował Emil Audero i mógł nie zdążyć, gdyby uderzenie było dokładne.

Bianconeri w strojach adekwatnych do tego przydomka. Z kolei UC Sampdoria w niebieskich trykotach z białymi oraz czerwonymi elementami. Piłka na początku spotkania na połowie zespołu z Genui, który reaguje na ataki gospodarzy faulami.

Piłkarze wyszli na boisko. Przed meczem nagrodzony między innymi Wojciech Szczęsny za poprzedni, bardzo udany sezon.

Wojciech Szczęsny od początku w Juventusie, a Bartosz Bereszyński w podstawowym ustawieniu Sampdorii.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Więcej o zbliżającym się pojedynku w Turynie.

Serie A na starcie. Juventus eksperymentuje, a rywale marzą o detronizacji. Polski akcent w każdym meczu

Sędzia: Marco Piccinini

Claudio Ranieri przed kolejnym sezonem w roli szkoleniowca Sampdorii.

W poprzednim sezonie drużyna z Genui walczyła przede wszystkim o utrzymanie. Sampdoria zajęła ostatecznie 15. miejsce w tabeli ligi włoskiej z 42 punktami zdobytymi w 38 kolejkach. Rozgrywki podsumowała czterema spotkaniami bez zwycięstwa.

W poprzednim sezonie klub z Turynu wygrał oba mecze z UC Sampdorią. Na wyjeździe zwyciężył 2:1, a na własnym stadionie 2:0. Tym wynikiem przypieczętował zdobycie mistrzostwa Włoch w dziewiątym sezonie z rzędu.

W niedzielę w Juventusie będzie mógł zadebiutować między innymi Arthur Melo.

Przed sezonem do zespołu z Turynu dołączyli pomocnicy Weston McKennie, Dejan Kulusevski oraz Arthur Melo. Dużo mówi się o sprowadzeniu do Juventusu FC napastnika, który zastąpi w kadrze Gonzalo Higuaina. Blisko klubu jest Edin Dzeko.

Trening Bianconerich w przeddzień meczu.

W poprzednim sezonie Stara Dama wywalczyła mistrzostwo Włoch przed Interem Mediolan, Atalantą BC oraz Lazio. Na pozostałych frontach nie wiodło jej się dobrze. Przegrała półfinał Pucharu Włoch, mecz o Superpuchar Włoch, a także odpadła z Ligi Mistrzów na początku fazy pucharowej. Juventus FC został wyeliminowany przez Olympique Lyon.

Juventus FC zagra po raz pierwszy pod wodzą Andrei Pirlo. Młody szkoleniowiec zastąpił na stanowisku znacznie bardziej doświadczonego Maurizio Sarriego i rozpocznie swoją przygodę meczem na własnym stadionie z UC Sampdorią.