Doliczone cztery minuty.

Napoli już bez problemu przedziera się przez zdemobilizowanych przeciwników. Minimalnie niecelne uderzenia oddali Tiemoue Bakayoko oraz Lorenzo Insigne. Futbolówka kopnięta przez coraz bliższego szczęścia kapitana Azzurrich dotknęła słupka.

Matteo Politano i Krzysztof Piątek w jednym tweecie! To dlatego, że Włoch dogonił Polaka w klasyfikacji strzelców goli po wejściu z ławki rezerwowych na boisko.

Już ponad 10 minut w tym meczu nie dzieje się nic poza zmianami i kartkami.

Dyskretny występ Piotra Zielińskiego.

Dośrodkowanie Andrei Contiego do Jasmina Kurticia. Pomocnik Parmy zbiegł w kierunku bliższego słupka i oddał uderzenie z główki poza lustro bramki Davida Ospiny. Silniejszy zespół już dawno odebrałby neapolitańczykom prowadzenie.

Gennaro Gattuso zaczął zmieniać.

Igrają z ogniem podopieczni Gennaro Gattuso. Przeciwnik jest jaki jest, ale Napoli gra zbyt biernie oraz ospale. Brakuje interesujących ataków, a na przykład o obecności Piotra Zielińskiego na boisku można było dawno zapomnieć.

Celne uderzenie przyjezdnych. Nie ma już powodu do szydzenia z parmeńczyków. Piłka nawet znalazła się w bramce Davida Ospiny, ale nie ma gola z powodu spalonego Gastona Brugmana w momencie podania Gervinho.

Na zakończenie kwadransa po przerwie uderzenie Lorenzo Insigne zza pola karnego. Reprezentant Włoch ponownie nie przymierzył w bramkę Luigiego Sepego. Niezmiennie celownik do wyregulowania, tylko czasu na to coraz mniej.

Przyjezdni domagali się rzutu karnego po kolizji z udziałem Kalidou Koulibalego. Nie ma nawet mowy o użyciu gwizdka przez Federico La Pennę. Senegalczyk zaprezentował wzorową interwencję z wykorzystaniem swojej nietuzinkowej mocy fizycznej.

Wznowienie od rzutu wolnego kilka metrów od pola karnego Parmy. Dobra pozycja do wykonania groźnego dośrodkowania. Została ona zmarnowana. Lorenzo Insigne kopnął piłkę zbyt płasko i zaliczyła ona lądowanie na głowie najbliżej stojącego przeciwnika.

Będzie uderzenie w statystykach Parmy. Andreas Cornelius pierwszym zawodnikiem, który próbował zagrozić gospodarzom strzałem. Podanie w pole karne Napoli, a tam Duńczyk nie przymierzył w bramkę Davida Ospiny.

Gervinho nie dostał wsparcia od żadnego zawodnika w granatowym stroju z żółtymi elementami. Skończyło się to wszystko stratą doświadczonego zawodnika. Napoli bez problemu kasuje rozegrania przyjezdnych, ale czai się aż nadto ze swoimi kontratakami.

Giuseppe Pezzela centrował w pole karne Azzurrich z lewego skrzydła. Żadnemu z przyjezdnych nie udało się dotrzeć do piłki, ponieważ poleciała ona pod nogi przeciwnika. Napoli pozwala rozgrywać Crociatim, ale ten atak pozycyjny wygląda niezdarnie.

Eljif Elmas dobiegł do próbujących wyprowadzić futbolówkę przyjezdnych. Nie udało się doprowadzić do straty, ale widać po zawodniku z Bałkanów energię po strzeleniu całkiem efektownego gola.

Rozpoczęła się druga połowa na stadionie w stolicy Kampanii. Gospodarze ze skromnym prowadzeniem i dla pełnego spokoju potrzebują przynajmniej jeszcze jednego trafienia. Parma bezzębna i jej zawodnicy mieli o czym rozmawiać z trenerem Roberto D'Aversą w szatni. Na razie jedna zmiana personalna u gości.

Piłkarze sposobią się do wznowienia walki.

Ekipa z Neapolu na prowadzeniu, ale jeszcze nie jest spokojna o zwycięstwo.

Parma przegrywa po 45 minutach.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Doliczona minuta.

Hirving Lozano strzelił z podania Andrei Petagni. Meksykanin nie znalazł okienka w bramce Luigiego Sepego. Odrobiny zabrakło, ale należy się umiarkowana pochwała za kopnięcie futbolówki z powietrza bez chwili zastanowienia.

Parma pompuje w mediach społecznościowych swojego pomocnika, ale na razie jej ofensywa wygląda bezbarwnie.

Parma niezmiennie bez oddanego strzału na bramkę Davida Ospiny. W sobotę wstydliwym wyczynem "popisało się" Benevento Calcio w rywalizacji z Interem Mediolan. Podopieczni Filippo Inzaghiego nie uderzyli przez 90 minut. Crociati nie powinni brać przykładu z beniaminka.

Pierwsza możliwość doprowadzenia do remisu. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła próbował oddać uderzenie Andreas Cornelius. Piłka przeleciała obok głowy byłego napastnika między innymi FC Kopenhaga

Eljif Elmas dał prowadzenie gospodarzom! 1:0 dla Napoli.

Nie ma szalonej ofensywy Napoli w tym meczu. Gospodarze nie są równie energiczni oraz agresywni jak na przykład w pierwszej połowie czwartkowego meczu ze Spezią Calcio. Rywalizacja generalnie od szesnastki do szesnastki, a bramkarze David Ospina oraz Luigi Sepe jeszcze nie zaprezentowali skomplikowanej interwencji.

Tym razem dośrodkowanie z rzutu rożnego w pole karne klubu z Neapolu. David Ospina popracował na przedpolu i nie pozwolił na oddanie strzału Andreasowi Corneliusowi. Kolumbijczyk starał się szybko przetransportować futbolówkę do przodu, ale kompani nie zgłaszali się po piłkę.

Od rzutu rożnego Napoli. Gospodarze mieli już kilka szans na wykorzystanie takiego stałego fragmentu gry, ale nie wykorzystali żadnej z nich. Hirving Lozano zgrał futbolówkę w pobliże bramki po dośrodkowaniu spod chorągiewki Piotra Zielińskiego. Trafiła ona pod nogi broniącego podopiecznego Roberto D'Aversy.

Seria stałych fragmentów gry w centrum boiska. Parma wznowiła rywalizację od rzutu wolnego, ale po chwili piłka została przekazana przez sędziego Federico La Pennę gospodarzom. To konsekwencja zagrania ręką Gervinho. Iworyjczyk ma do siebie pretensje za popełnienie banalnego błędu technicznego.

Andrea Petagna próbował uruchomić swoim podaniem na skraj pola karnego Hirvinga Lozano. Połapał się we wszystkim defensor Parmy i nie pozwolił na kontynuowanie ataku Napoli. Nieco ponad kwadrans rywalizacji za drużynami i przyjezdni bronią całkiem solidnie.

Bez wyrazu w ostatnich minutach podopieczni Gennaro Gattuso. Chaotyczne uderzenia zza pola karnego Lorenzo Insigne to zdecydowanie za mało, żeby wypracować sobie prowadzenie. Nawet kiedy rywalizuje się z pogrążonym w kryzysie przeciwnikiem.

Giovanni Di Lorenzo rozpędził się na prawej stronie boiska, ale nie zdołał przebić się ze swoim dośrodkowaniem. Piłka szybująca w kierunku Andrei Petagni została zablokowana i Napoli musiało zadowolić się wywalczeniem kolejnego rzutu rożnego.

Rozegranie podopiecznych Roberto D'Aversy. Przyjezdni po raz pierwszy wymienili podania, ale nie zdołali wykreować sytuacji podbramkowej. W centrum pola agresywnie popracował Kalidou Koulibaly, a całe zamieszanie zostało wyjaśnione przez Kostasa Manolasa.

Lorenzo Insigne poluje na swojego gola. Dotychczasowe już trzy uderzenia reprezentanta Włoch pozostawiały bardzo dużo do życzenia. Piłka kopnięta przez kapitana Napoli nie poleciała w lustro bramki strzeżonej przez Luigiego Sepe. Tylko ostrzeżenie dla Crociatich.

Na połowie Napoli poderwał się do ataku Gervinho. Iworyjczyk lubi strzelać gole mocarzom calcio. Tym razem jeszcze nie udało się, ponieważ rozpędzającego się przeciwnika powstrzymał odpowiedzialny na własnej połowie Eljif Elmas.

Gospodarze wybiegli na własne boisko w klasycznych strojach. Podopieczni Gennaro Gattuso w błękitnych koszulkach i getrach, a także w białych spodenkach. Parma w mniej standardowych trykotach - granatowych z żółtymi elementami. Przed momentem przyblokowane uderzenie Lorenzo Insigne z dystansu i wyłącznie korner.

Piotr Zieliński rozpocznie mecz w podstawowym składzie.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Federico La Penna

Parma potrafiła w niedalekiej przeszłości zwyciężać w Neapolu.

Parma nie poradziła sobie z podopiecznymi Claudio Ranierego.

Serie A: Sampdoria zwyciężyła. Bartosz Bereszyński czekał na taki wynik przez rok

Parma ma problem z regularnym punktowaniem w elicie. Złe wyniki doprowadziły do zmiany szkoleniowca. Roberto D'Aversa powrócił na stanowisko zamiast Fabio Liveraniego. W poprzednim meczu Crociati przegrali na Stadio Ennio Tardini 0:2 z UC Sampdorią. Nie wykorzystali żadnej z szans na umieszczenie piłki w bramce Emila Audero.

Napoli zwyciężyło w ćwierćfinale Pucharu Włoch ze Spezią.

Puchar Włoch: Piotr Zieliński asystował. Koncertowe 45 minut SSC Napoli

Azzurri mierzyli się w poprzednim meczu ze Spezią Calcio. W pierwszej połowie starcia o awans do półfinału Pucharu Włoch zaprezentowali się koncertowo i strzelili beniaminkowi ligi włoskiej cztery gole. Po przerwie wyraźnie spuścili z tonu i ostatecznie rywalizacja zakończyła się rezultatem 4:2 dla Napoli.

Napoli miało w środku tygodnia powody do zadowolenia.

Napoli postara się odpowiedzieć na zwycięstwa odniesione na początek rundy rewanżowej przez AC Milan, Inter Mediolan oraz Juventus FC. Zadanie teoretycznie nie jest wymagające, ponieważ podopieczni Gennaro Gattuso zmierzą się na Stadio Diego Armando Maradona z Parmą.