Akcja za akcję w końcówce.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Matras w polu karnym z piłką, ale zamiast uderzać... zrobił kółeczko.

Mak uderzył z rzutu wolnego, trafił w głowę Lopeza. Hiszpan padł na murawę, słyszy dzwoni, widzi gwiazdy.

Dwa dogrania Gutkovskisa, ale obrońcy Stali za każdym razem wybijali piłkę.

Getinger z rogu na głowę Maka, ten jednak uderzył obok słupka.

Stal już nie wierzy w możliwość odrobienia strat. Jedynie gol może zmienić nastawienie gospodarzy.

Stal wysoko ustawiona, gracze Rakowa jednak rozbijają próby gospodarzy.

Sprzed pola karnego uderzył Getinger. Wysoko ponad bramką. Niepotrzebna próba.

Kontra graczom Rakowa nie wyszła. Dodatkowo sędzia dopatrzył się spalonego.

Stal poczuła krew i zamknęła Raków w polu karnym. Przed momentem głową uderzał Mak, ale niecelnie.

Sędzia nie jest ulubieńcem miejscowych fanów i na darmowe frytki w Mielcu nie ma co liczyć.

Nerwowo na boisku, sędzia do wszystkich ma pretensje, tylko nie do siebie.

A na boisku Gwilia cały czas szuka swojej szansy. Kolejna próba Gruzina, piłka minęła jednak bramkę.

Dwa kwadranse ma Stal na zmianę swojej smutnej sytuacji. Raków cofnął się i czeka na ruch mielczan.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia

Uderzał Getinger, piłka odbiła się jeszcze o Tomasiewicza, ale Trelowski nie dał się zaskoczyć.

I znowu szczęścia poszukał Gwilia, Strączek sparował piłkę. Raków szuka premierowego gola.

Kontra Stali, ale wszystko działo się zbyt długo. W końcu Piasecki wywalił piłkę w trybuny.

Płaski strzał oddał Gwilia, Strączek pewnie na linii bramkowej złapał piłkę.

Mocne dogranie z prawej strony Wdowiaka, Strączek z problemami, ale bez konsekwencji.

Rozpoczęła się 2. połowa meczu w Mielcu!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

Sędzia doliczył minutę.

Z rzutu wolnego uderzył Gwilia, ale trafił w mur. Będzie rzut wolny.

Z ok. 22 metrów na strzał zdecydował się Tomasiewicz, kilka metrów ponad bramką Rakowa.

Kolejna szansa mielczan. Strzał Jankowskiego odbił się od obrońcy. Piłka wyszła na rzut rożny.

Wyrównane ostatnie minuty. Więcej okazji mieli goście, ale w ostatnich minutach szans nie ma żadna z drużyn.

Fabio Sturgeon zagrywał z ostrego kąta, ale podanie pewnie złapał Strączek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol

Niewiele dzieje się pod bramkami. Sporo walki w środku pola, ale my chcemy czegoś więcej, dużo więcej.

Piasecki runął w polu karnym niczym upolowany byk. Sędzia nic nie widział. I słusznie.

Atak pozycyjny Stal, gracze Rakowa cofnęli się i czekają na możliwość skontrowania gospodarzy.

Raków ustawiony bardzo wysoko, mielczanie jednak potrafią wyjść z opresji i atakują gości.

Mielczanie starają się zagrywać piłkę za plecy obrońców. Na razie bezskutecznie, ale kropla drąży skałę w życiu towarzyskim i sporcie.

Strączek kilka metrów przed polem karnym, ryzykownie, ale skutecznie zatrzymał akcję Rakowa. Rozpędzają się goście.

Na razie rwana i szarpana gra. Niezbyt wiele dzieje się pod bramkami, ale trzeba przyznać, że zespoły starają się coś skonstruować.

Starali się zaatakować mielczanie, ale podobnie jak w przypadku Rakowa zabrakło celnego uderzenia.

A teraz Raków. Sprzed pola karnego uderzył Tudor. Piłka odbiła się jeszcze od obrońcy ale minęła bramkę.

Akcja mielczan. Szczęścia poszukał Tomasiewicz, piłka spadła na górną siatkę.

Musiolik padł w polu karnym, sędzia nakazał grać dalej. Zaskoczeni częstochowianie.

Mecz poprowadzi Paweł Malec (Łódź).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Rozpoczynamy niedzielną walkę w PKO Ekstraklasie. Na początek Mielec i mecz Stali z Rakowem Częstochowa.