Kończymy 22. kolejkę PKO Ekstraklasy. W meczu drużyn walczących o utrzymanie Wisła Kraków zmierzy się z Górnikiem Łęczna. "Biała Gwiazda" jest minimalnym faworytem tej rywalizacji. Początek o godz. 18:00.

Były selekcjoner wraca na ławkę trenerską. Jerzy Brzęczek zadebiutuje w roli szkoleniowca Wisły.

Przed pierwszym gwizdkiem Wisła Kraków jest w nieco lepszej sytuacji. Zespół gospodarzy zajmuje 15. miejsce w stawce PKO Ekstraklasy i ma jeden punkt przewagi nad 16. Górnikiem Łęczna.

Nowy trener Wisły dokonał kilku zmian w składzie.

Gerson zagra pierwszy raz po powrocie do Górnika.

Sędzia: Damian Kos (Wejherowo).

Pierwsza szansa Wisły Kraków. Nikola Kuveljić huknął zza pola karnego Górnika Łęczna i Maciej Gostomski pewnie chwycił piłkę.

Niezła akcja w wykonaniu Momo Cisse. Skrzydłowy zmusił bramkarza do interwencji, a chwilę później Stefan Savić strzelił obok prawego słupka. Gospodarze przejęli inicjatywę.

Tym razem Stefan Savić zagrał w kierunku Momo Cisse. Piłkarz Wisły Kraków zanotował stratę w polu karnym i goście budują akcję.

Damian Gąska zdecydował się na bezpośrednie uderzenie, ale trafił prosto w mur. Górnik Łęczna próbuje uspokoić grę.

Stefan Savić walczył o piłkę z Januszem Golem. Defensywy pomocnik Górnika wygrał ten pojedynek, tylko rzut rożny dla gospodarzy.

Było bardzo blisko! Matej Hanousek wyłożył piłkę Stefanowi Saviciowi, a ten minimalnie spudłował. Maciej Gostomski miał sporo szczęścia.

Savić zagrał z głębi pola na głowę Josepha Colleya. Środkowy obrońca oddał strzał i nie trafił w światło bramki. Kolejny rzut rożny.

Kwadrans za nami. Wisła Kraków miała wyraźną przewagę w pierwszych minutach meczu. Jerzy Brzęczek odcisnął swoje piętno na drużynie.

Podopieczni Kamila Kieresia popełniają proste błędy i nie potrafią dłużej utrzymać się przy piłce. Bramkarz Wisły Kraków tylko przygląda się grze.

I znowu Savić. Ofensywny pomocnik uderzył z dystansu, jednak Bartosz Rymaniak stanął na jego drodze.

Dobre zagranie z narożnika boiska. Bartosz Rymaniak zablokował strzał Zdenka Ondraska i rozpoczął kontratak Górnika Łęczna.

Mamy krótką przerwę w grze. Michal Frydrych zderzył się z Jasonem Lokilo i nie podnosi się z boiska.

Wisła Kraków - 57 proc.

Górnik Łęczna - 43 proc.

Akcja przeniosła się pod pole karne Wisły Kraków. Jason Lokilo zagrał w kierunku bramki i Joseph Colley zażegnał niebezpieczeństwo.

Momo Cisse ucierpiał po starciu z Serhijem Krykunem. Jan Kliment został wysłany na rozgrzewkę, ale skrzydłowy "Białej Gwiazdy" zgłosił gotowość do gry.

Obiecujący kontratak Wisły Kraków. Mateusz Młyński ruszył prawym skrzydłem i stracił równowagę tuż przed polem karnym. Leandro przechwycił piłkę.

Obraz gry się nie zmienia. Podopieczni Jerzego Brzęczka wymieniają podania na połowie gości. Górnik Łęczna nie potrafi zagrozić bramce Mikołaja Biegańskiego.

Momo Cisse po raz pierwszy znalazł się w "jedenastce" Wisły i jest aktywny od początku spotkania. Jason Lokilo ma spore problemy ze skrzydłowym gospodarzy.

Kolejna akcja Cisse. Młody piłkarz ograł obrońcę i płasko dośrodkował. Na posterunku był Maciej Gostomski, który wybił pikę na rzut rożny.

Odważna próba Mateusza Młyńskiego. Po uderzeniu młodzieżowca piłka wylądowała na trybunach.

Mocne dośrodkowanie Serhija Krykuna. Michał Goliński nie zdołał zamknąć akcji, Matej Hanousek skutecznie interweniował.

Serhij Krykun dośrodkował do Bartosza Śpiączki, ale ten zderzył się z bramkarzem Wisły Kraków. Sędzia odgwizdał faul.

Wygląda na to, że zawodnicy Wisły Kraków opadli z sił. Tempo meczu nieco osłabło.

Wisła Kraków miała dobrą okazję do kontrataku. Mateusz Młyński został jednak sfaulowany w środku boiska. To nie jest dzień 21-latka.

Arbiter przedłużył pierwszą połowę o jedną minutę.

Początek drugiej odsłony.

Damian Gąska wykonał stały fragment gry. Bartosz Śpiączka musnął piłkę, lecz nie zdołał oddać strzału.

Górnik Łęczna utrzymuje się przy piłce po zmianie stron. Obrońcy Wisły Kraków odpierają kolejne ataki gości.

Michal Frydrych przerzucił ciężar gry na prawą stronę boiska. Dor Hugi szukał w polu karnym Zdenka Ondraska, ale nieczysto trafił w piłkę.

15. Wisła Kraków - 22 pkt

16. Górnik Łęczna - 21 pkt

Zespołowa akcja Wisły Kraków. Najpierw Stefan Savić został zablokowany, a po chwili Nikola Kuveljić niecelnie podał w kierunku Dora Hugiego.

Eniz Fazlagić nieprzepisowo powstrzymywał Szymona Drewniaka. Pomocnik Górnika Łęczna miał spore pretensje do sędziego, jednak nic nie wskórał.

Podopieczni Kamila Kieresia są częściej przy głosie w drugiej połowie. Janusz Gol rozdziela podania w środku pola.

Po dośrodkowaniu Stefana Savicia najwyżej do piłki wyskoczył Michal Frydrych. Później uderzenie Luisa Fernandeza zostało zablokowane.

Ależ strzał Dora Hugiego! Skrzydłowy znalazł sobie trochę miejsca przed polem karnym i mocno uderzył. Piłka była poza zasięgiem Macieja Gostomskiego, ale zatrzymała się na poprzeczce.

Serhij Krykun zagrał z głębi pola w pole karne i przytomnie zachował się golkiper Wisły Kraków. Mikołaj Biegański pewnie wypiąstkował piłkę. Po chwili Damian Gąska nie trafił w światło bramki.

Bardzo dużo niedokładności w grze "Białej Gwiazdy". Jason Lokilo wrzucił piłkę do Bartosza Śpiączki i Joseph Colley uprzedził przeciwnika.

Wisła Kraków nie ma pomysłu na grę. Podopieczni Jerzego Brzęczka próbują przedostać się w pole karne gości.

Mikołaj Biegański odważnie wyszedł z bramki i powstrzymał Bartosza Śpiączkę. 19-latek ewidentnie został sfaulowany przez napastnika Górnika Łęczna.

Damian Gąska dogrywał z rzutu wolnego i Michal Frydrych wyjaśnił sytuację. Kapitan Wisły Kraków oddalił grę od własnej bramki.

Michal Skvarka ruszył środkiem boiska. Ofensywny pomocnik stracił piłkę tuż przed polem karnym przyjezdnych. Nic z tego, wciąż 0:0.

Jason Lokilo przed szansą. Obrońcy Wisły Kraków dwa razy zablokowali skrzydłowego gości. Mikołaj Biegański nie musiał interweniować.

Wisła Kraków - 9

Górnik Łęczna - 5

W rundzie jesiennej Wisła Kraków pewnie wygrała z Górnikiem Łęczna (3:1). Wygląda na to, że tym razem beniaminek urwie punkty gospodarzom.

Jan Kliment wypracował sobie sytuację. Czeski napastnik zszedł do środka boiska, oddał strzał, ale piłka przeleciała obok prawego słupka.

Jan Kliment dynamicznie wbiegł w pole karne rywali, a następnie niecelnie dośrodkował. Nikt nie przeciął toru lotu piłki.

Sędzia Damian Kos doliczył trzy minuty do drugiej połowy.

Dor Hugi wypatrzył w polu karnym Michala Skvarkę. Pomocnik Wisły oddał strzał głową, Maciej Gostomski tylko odprowadził piłkę wzrokiem.

Wisła Kraków do samego końca walczy o komplet punktów. Jerzy Brzęczek jest aktywny przy linii bocznej i chce dać impuls swoim zawodnikom.