Większość trybun na stadionie Tottenhamu jest już pusta.

Druga połowa potrwa o minimum cztery minuty dłużej.

Chelsea kontroluje wydarzenia na boisku i spokojnie rozgrywa piłkę na połowie Tottenhamu.

Dobre dośrodkowanie Ruedigera, wygrał pojedynek w powietrzu Lukaku, ale strzelił w środek bramki i złapał piłkę Lloris.

Alonso miał dużo miejsca z lewej strony, ale zagrał za plecy Lukaku i Wernera. Oni oczekiwali dośrodkowania bliżej bramki.

Dwoił się i troił Lloris i okupił te interwencje jakimś urazem.

Ależ zakotłowało się w polu karnym Tottenhamu. Kolejną sytuację zmarnował Werner, po chwili strzelało jeszcze dwóch innych zawodników Chelsea, jednak bramka gospodarzy była niczym zaczarowana.

Nieprawdopodobną sytuację zmarnował Werner. Lukaku podał do Niemca, ale ten fatalnie przyjął sobie piłkę w polu karnym. Odrobina koncentracji i Niemiec byłby w sytuacji sam na sam z Llorisem.

Mogło być 3:0! Kolejne świetne dośrodkowanie Alonso z rzutu rożnego, strzelał głową Thiago Silva, jednak tym razem znakomicie na linii bramkowej spisał się Lloris.

Gra została wznowiona. Kepa jest zdolny do dalszej rywalizacji.

Jeszcze ucierpiał bramkarz Chelsea przy tej interwencji.

Dośrodkowanie Sona z rzutu wolnego... długo leciała piłka i bez problemu złapał ją na przedpolu Kepa.

Do wejścia na boisko przygotowany Timo Werner. Chelsea nie zamierza bronić wyniku.

Minuty upływają, a obraz gry się nie zmienia. Tottenham bije głową w mur. Gospodarze próbują atakować prawą stroną, lewą, środkiem, jednak w defensywie gości nie ma żadnych dziur.

Sytuacja Kane'a była jedną z nielicznych w drugiej połowie. Tottenham ma olbrzymie problemy, by w ogóle przedostać się w okolice pola karnego Chelsea.

Kane dał sygnał do ataku, oddał mocny strzał z dwudziestu metrów, ale pewnie złapał piłkę Kepa.

Nieudany, bardzo niecelny strzał Ndombele zza pola karnego. Piłka przeleciała obok bramki.

Goście są po przerwie zdecydowanie lepsi. Tottenham jest bezradny. Jakże inaczej to wyglądało przed przerwą.

Wysoki pressing Tottenhamu, który chciałby szybko odpowiedzieć na sytuację z 49. minuty. Na razie jednak Chelsea nie dopuszcza do swojej bramki rywala.

Tottenham wyraźnie zamroczony po straconym golu. Pierwsza połowa była toczona pod ich dyktando i nic nie zapowiadało prowadzenia Chelsea.

Dośrodkowanie Alonso na dalszy słupek, zamykał akcję Azpilicueta, ale w ostatniej chwili zdołał wybić piłkę Emerson.

Świetne podanie Thiago Silvy do Alonso, ten strzelał z powietrza, ale nie dał się zaskoczyć Lloris! Ależ mogli rozpocząć drugą połowę goście.

Rozpoczynamy drugą część spotkania.

Piłkarze wracają na boisko.

Pierwsza połowa przedłużona o minimum dwie minuty.

Problemy z okiem francuskiego pomocnika.

Jakiś problem Ndombele. Potrzebuje pomocy medycznej pomocnik Tottenhamu.

Długie podanie w stronę Lukaku, ale ten był osamotniony z przodu i nie potrafił utrzymać piłki.

Dośrodkowanie Alonso z rzutu rożnego. Wydawało się, że nic z tego nie będzie, ale Alli bardzo długo zwlekał z wybiciem piłki. Ostatecznie jednak Chelsea nie stworzyła zagrożenia.

Zablokowany strzał Mounta z narożnika pola karnego. Będzie rzut rożny dla gości.

Pokazał się do prostopadłego zagrania Lukaku, ale ponownie źle podawał Havertz. Sfrustrowany Belg.

Od paru minut gra toczy się głównie w środku pola. Tempo meczu też jakby nieco spadło, ale trudno się temu dziwić. Nie da się grać na tak wysokiej intensywności przez 90 minut.

Strata Jorginho i była okazja do wyprowadzenia kontrataku przez Tottenham, jednak po podaniu Ndombele trafiony został sędzia.

Kepa i Son potrzebują pomocy medycznej. Gra przerwana.

Szansa dla Tottenhamu. Lo Celso idealnie zagrał do rozpędzonego Sona, który jednak niezbyt dobrze przyjął sobie piłkę w polu karnym i dzięki temu zdążył z interwencją Kepa.

Kolejne bardzo dobre dośrodkowanie w wykonaniu Alonso. Havertz miał tyle miejsca, że mógł przyjąć sobie piłkę w polu karnym, ale trochę się pogubił i ostatecznie został zablokowany.

Powalczył o piłkę Alonso, w międzyczasie zdemolował dwójkę rywali, dośrodkowanie w pole karne, ale kolejny raz nie zdołał wygrać pojedynku w powietrzu Lukaku.

Prawie pół godziny gry za nami. Na razie zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiają gospodarze, którzy starają się dominować w zasadzie od pierwszego gwizdka arbitra.

Kane był faulowany na własnej połowie. Wydawało się, że będzie to okazja do uspokojenia gry, ale szybko wykonali rzut wolny gospodarze, długie podanie do Sona, jednak ten nie miał szans, by dojść do piłki.

Piękna akcja Chelsea, którą nieoczekiwanie kończył technicznym strzałem z szesnastu metrów Christensen. Duńczyk uderzył minimalnie niecelnie.

Prostopadłe podanie Jorginho w kierunku Lukaku, ale Dier nie pozwolił, by piłka trafiła do Belga.

Nieprawdopodobne tempo tego spotkania. Nie ma chwili, by odsapnąć. Sunie atak za atakiem.

W odpowiedzi goście. Mount strzelał z narożnika pola karnego, jednak trafił tylko w nogi interweniującego rywala.

Reguilon dostał podanie od Sona, uniknął spalonego i pobiegł nieatakowany w kierunku bramki. Był już w polu karnym, ale nie zdecydował się na strzał, tylko szukał podania do Lo Celso. Błąd bocznego obrońcy Tottenhamu. To była setka.

Kolejny rzut rożny dla gospodarzy, dośrodkowanie Sona, piłka wybita przed pole karne, gdzie do strzału złożył się Lo Celso, ale fatalnie spudłował. To znaczy... strzelił w aut.

Pewnie łapie piłkę Kepa. Był na dalszym słupku Dier, jednak nie potrafił dokładnie odegrać futbolówki w kierunku Kane'a.

Thiago Silva ratuje swój zespół. Dośrodkowywał Son, składał się do strzału Kane, jednak Brazylijczyk efektownym szczupakiem wybił piłkę na rzut rożny.

Okazja dla Chelsea! Kontra gości, Lukaku był w polu karnym, ale nie szukał strzału, tylko podał do Mounta, który został zablokowany przez wślizg Emersona.

Emerson ucierpiał w starciu z Kovaciciem i konieczna była krótka przerwa w grze.

Ależ teraz mieli okazję goście. Ruediger zagrał na kilkadziesiąt metrów do Azpilicuety, ten odegrał piłkę do niepilnowanego na piętnastym metrze Havertza, który jednak fatalnie skiksował.

Chelsea w ataku pozycyjnym, ale Mount nie zdołał minąć Hoejbjerga i stracił piłkę.

Chelsea może dziś zostać liderem Premier League, jednak do tego potrzebne jest jej minimum trzybramkowe zwycięstwo z Tottenhamem.

Son w indywidualnej akcji prawym skrzydłem, ale Koreańczyk za daleko wypuścił sobie piłkę i nie zdołał jej utrzymać w boisku.

Szybka akcja Chelsea, Havertz strzelał z dwudziestu metrów, lecz trafił w Lukaku. Belg domagał się prostopadłego podania chwilę wcześniej.

Bezpośrednio z rzutu wolnego strzelał Kane, ale trafił w mur.

Romero faulowany tuż przed polem karnym Chelsea. Ależ okazja dla Tottenhamu.

Lo Celso doznał jeszcze jakiegoś urazu.

Mocno zaczęli spotkanie zawodnicy Tottenhamu. Centra Emersona, zamieszanie w polu karnym i bliski strzelenia gola był Lo Celso, ale ostatecznie wybili piłkę goście.

Pierwsza szansa dla gospodarzy, z dwudziestu metrów strzelał Son, ale trafił w plecy stojącego w polu karnym Kane'a.

Minuta braw poświęcona zmarłej dziś legendzie futbolu...

Świat piłki pogrążony w żałobie. Nie żyje legenda futbolu

Sędzią dzisiejszego meczu jest Paul Tierney.

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Jest to rzecz jasna mecz dwóch drużyn z czołówki. Po czterech kolejkach Chelsea ma dziesięć punktów i w przypadku wygranej z Tottenhamem zrówna się punktami z prowadzącymi Liverpoolem i Manchesterem United. Koguty mają o jeden punkt mniej niż ich dzisiejszy rywal.

Skład gospodarzy:

Skład Chelsea: