Francesco Caputo ma najlepsze szanse na poprawienie wyniku z perspektywy Blucerchiatich, ale bramka Davida Ospiny pozostaje niezdobyta. Pozytywnie prezentuje się po przerwie również Emil Audero i chroni Sampdorię przed porażką w kompromitującym rozmiarze.

Sampdoria próbuje strzelić przynajmniej jednego gola ku pokrzepieniu dla publiczności na stadionie. Nie wygląda to zbyt optymistycznie dla Blucerchiatich, ale ustawieni na desancie Francesco Caputo oraz Ernesto Torregrossa jeszcze nie wywiesili białych flag.

Mniej niż kwadrans do końca podstawowego czasu. Nie ma już reprezentantów Polski na boisku, więc selekcjoner Paulo Sousa może skorzystać z cateringu na stadionie. Inna sprawa, że jest co oglądać od pierwszego gwizdka, także warto pozostać do końca.

Kilka minut spotkania zdominowanych przez zmiany personalne i przerwy w grze. Po nim piłka została kopnięta do bramki Napoli przez Antonio Candrevę, ale nie ma uznanego gola z powodu wcześniejszego spalonego Francesco Caputo.

Coraz to nowe sytuacje podbramkowe generowane przez rozpędzonego lidera ligi. Victor Osimhen miał przed oczami jedynie Emila Audero, ale swoim strzałem po ziemi nie przymierzył do bramki Sampdorii. Była szansa na hat-tricka.

Gol Piotra Zielińskiego!

Napoli w posiadaniu piłki, a gospodarze mają problem ze skutecznym pressingiem. Akcja Azzurrich zakończyła się uderzeniem Lorenzo Insigne, ale z powodu niedokładności nie dorzucił gola do wcześniejszych dwóch asyst.

Pozamiatane! 3:0.

Przerwa w grze spowodowana problemami zdrowotnymi Amira Rrahmaniego. Będzie zmiana.

Rozpoczęła się druga połowa na Stadio Luigi Ferraris. Nie spieszyło się drużynom z powrotem na boisko, ale są. Gospodarze w trudnym położeniu i potrzebują diametralnego przyspieszenia do zapunktowania. Napoli wypracowało sobie solidny kapitał.

Sampdoria w tarapatach.

Napoli z solidną zaliczką.

Tak Fabian Ruiz trafił na 2:0!

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Doliczona minuta.

Fabian Ruiz autorem gola na 2:0.

Powrót do tworzenia sytuacji podbramkowych i niebezpiecznie po zbiegnięciu oraz uderzeniu Lorenzo Insigne. Próba reprezentanta Włoch została sparowana podręcznikowo do boku przez Emila Audero.

Dwie próby pokonania bramkarza Napoli po dośrodkowaniu. Pierwsza z nich przewrotką, ale nie udało się soczyście trafić w piłkę. Druga Antonio Candrevy była niecelna. Ucierpiał Amir Rrahmani, który mocno oberwał w pobliżu własnej bramki.

Ponad dwa kwadranse meczu za zawodnikami, a ostatnie minuty bez klarownych sytuacji podbramkowych. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Napoli było beznadziejne, a że futbolówka opuściła boisko, to Paolo Valeri przyznał wznowienie od bramki Emilowi Audero.

Przewinienie na Victorze Osimhenie i Napoli od rzutu wolnego w kole środkowym. Paulo Sousa ogląda mecz na żywo z trybun. W tej kolejce przyglądał się również konfrontacji swojego byłego zespołu Fiorentiny z Interem Mediolan.

Piłka na połowie Azzurrich, a tam wymiana podań Sampdorii. Drużyna z Genui kilkakrotnie zagroziła Davidowi Ospinie i dała do zrozumienia, że stać ją na poprawienie wyniku. Napoli jeszcze nie ma bezpiecznego wyniku.

Nie ma chwili na złapanie oddechu. Victor Osimhen przelobował Emila Audero, ale nie może cieszyć się ze skompletowania dubletu z powodu spalonego.

Szaleje David Ospina. Dwie interwencje bramkarza Napoli i nie pozwolił on sobie na kapitulację. Najpierw piłka sparowana na korner po strzale Adriena Silvy. Podniosła się również temperatura po dośrodkowaniu spod chorągiewki.

Czwarty gol w sezonie Victora Osimhena. W poprzednich rozgrywkach czekał na tyle do kwietnia.

Rozegranie Giovanniego Di Lorenzo z Hirvingem Lozano. Zagrzał się Meksykanin i ani nie oddał groźnego uderzenia, ani nie uruchomił żadnego kompana z klubu dośrodkowaniem.

Po strzale do bramki Victora Osimhena jedna odpowiedź Sampdorii. Uderzenie Antonio Candrevy zostało poskromione. Za drużynami kwadrans całkiem dynamicznej walki na Stadio Luigi Ferraris.

Napoli już na prowadzeniu!

Rewelacyjna szansa na gola dla Napoli i nie została wykorzystana! Victor Osimhen ruszył z ogromną prędkością, wybiegł sam na sam z Emilem Audero, ale nie pokonał płaskim uderzeniem bramkarza. Złapał się za głowę napastnik Azzurrich, ponieważ ten kontratak zasługiwał na lepsze podsumowanie.

Na rozgrzewkę dla publiczności konfrontacja sam na sam Francesco Caputo z Davidem Ospiną. Zwyciężył Kolumbijczyk, a na dodatek były napastnik US Sassuolo był na spalonym. Napoli odpowiedziało atakiem, ale bez dużego zagrożenia dla Emila Audero.

Bartosz Bereszyński poderwał się do pierwszego ataku w meczu i wywalczył wrzut z autu dla Sampdorii. Obrońca grających w niebieskich koszulkach gospodarzy obił futbolówkę o nogi Piotra Zielińskiego. Napoli wyszło na boisko w czerwonych strojach z niebieskimi elementami.

310. mecz Lorenzo Insigne w barwach Napoli.

Ostatnie przygotowania.

Bartosz Bereszyński i Piotr Zieliński zagrają od początku meczu.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Paolo Valeri

W poniedziałek Kalidou Koulibaly i spółka zagrali koncertowo w Udine.

W takich okolicznościach Napoli podbiło Udine.

Serie A: Napoli ośmieszyło przeciwnika. Czesław Michniewicz miał co oglądać

Napoli walczyło poprzednio o punkty w poniedziałek. W konfrontacji z dotąd niepokonanym Udinese Calcio było diametralnie lepsze od przeciwnika i zwyciężyło 4:0. Piotr Zieliński był w tym meczu jedynie zmiennikiem i pomógł w ostatniej fazie.

Piłkarze z Neapolu w drodze do Genui.

Blucerchiati wrócili z trzema punktami z Empoli.

Tak wyglądał poprzedni mecz Sampdorii.

Serie A: Bartosz Bereszyński w istotnej roli. Powtórzył wyczyn sprzed tygodnia

UC Sampdoria czekała na pierwsze zwycięstwo przez trzy kolejki. W czwartej podopieczni Roberto d'Aversy pokonali 3:0 Empoli FC. Przy jednym z goli asystował dobrze dysponowany Bartosz Bereszyński. Z dwoma ostatnimi podaniami na koncie jest najlepszy Polakiem w klasyfikacji kanadyjskiej ligi.

Maya Yoshida i spółka wygrali poprzednie spotkanie.

W czwartek dokończenie zaplanowanej na środek tygodnia kolejki ligi włoskiej. UC Sampdoria zmierzy się z SSC Napoli. Azzurri bronią pierwszego miejsca w tabeli, które zawdzięczają rozpoczęciu sezonu czterema zwycięstwami z rzędu.