Doliczone sześć minut.

Niewiele czasu do zakończenia spotkania. Była szansa na poprawienie wyniku i zarazem skompletowanie dubletu przed Lorenzo Insigne. Piłka kopnięta przez reprezentanta Włoch nie poleciała w bramkę strzeżoną przez Guglielmo Vicario.

W ostatnich minutach głównie festiwal zmian, między którymi dzieje się niewiele interesującego. Ataki Empoli nie są groźne dla przeciwnika, który generalnie kontroluje przebieg boiskowych wydarzeń.

Filippo Bandinelli nie sprawił dużego problemu bramkarzowi gospodarzy swoim uderzeniem zza pola karnego. W odpowiednim miejscu Alex Meret i nie pozwala na razie na pozbawienie siebie czystego konta.

Lorenzo Insigne i 2:0 dla Napoli!

Empoli po przerwie próbuje odpowiedzieć gościom na gola w końcówce pierwszej połowy spotkania. Defensywa jakoś sobie radzi, a doszło w niej do jednej zmiany. Kevin Malcuit gra zamiast obciążonego żółtym kartonikiem Alessandro Zanoliego.

Druga połowa.

Napoli na prowadzeniu.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa była przeciętna w wykonaniu Napoli. Przewaga w posiadaniu piłki nie przełożyła się na liczne sytuacje podbramkowe. Generalnie golkiperzy nie musieli radzić sobie z licznymi uderzeniami celnymi. Gol na 1:0 dla Azzurrich padł krótko przed przerwą dzięki strzałowi Driesa Mertensa.

Doliczona minuta.

Kristjan Asllani dopadł do piłki wybitej niechlujnie z pola karnego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Jego uderzenie było pierwszym sprawdzianem dla Alexa Mereta. Bramkarz Napoli interweniował bez zarzutu.

Kolejne niecelne uderzenie Hirvinga Lozano.

Napoli próbuje odpowiedzieć na wygraną Interu.

Smutny powrót Mourinho. Inter mocno rozpędzony

Empoli odpowiada swoimi atakami z wykorzystaniem skrzydeł. Na dośrodkowania wbiega w pole karne Szymon Żurkowski, ale jeszcze nie postraszył żadnym niebezpiecznym strzałem Alexa Mereta.

Ponownie ostro potraktowany Andrea Pinamonti.

Nie jest to widowisko wypełnione po brzegi dogodnymi sytuacjami podbramkowymi. Przez ponad dwa kwadranse niewiele było strzałów celnych. Przewaga Napoli pod względem posiadania piłki nie jest zaskoczeniem, ale nie przekłada się ona na liczne szanse na pokonanie Guglielmo Vicario.

W pierwszym niedzielnym meczu wygrała Salernitana.

Blamaż Fiorentiny. Krzysztof Piątek próbował ją obudzić

Napoli próbowało przyspieszyć w ostatnich minutach. Akcja rozegrana z wykorzystaniem aktywnego na prawej stronie Alessandro Zanoliego, którego dośrodkowanie próbował wykorzystać Victor Osimhen. Wysoki wyskok, ale jednak zabrakło kilku centymetrów do oddania strzału.

Podniosła się temperatura pod bramką Empoli. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego o oddanie kolejnego uderzenia starał się Victor Osimhen. Przymierzenie utrudnił defensor, który do końca znajdował się w pobliżu napastnika Azzurrich.

Zabrakło zawodnika Napoli zdolnego do zakończenia ataku strzałem po dośrodkowaniu Hirvinga Lozano.

Na zakończenie pierwszego kwadransa Victor Osimhen oddał uderzenie ostrzegawcze w kierunku bramki beniaminka. Na razie piłka nie siadła wygodnie na stopie Nigeryjczyka i Guglielmo Vicario nie musiał prezentować interwencji między słupkami.

Gra przerwana po faulu Szymona Żurkowskiego.

Napoli w białych strojach z błękitnymi elementami. Kandydat na mistrza Włoch miał możliwość zaskoczenia przeciwników rozegraniem rzutu rożnego, ale zbyt płasko bita piłka została poskromiona przez graczy w granatowych strojach z białymi wstawkami.

Napoli również odpowiedziało gospodarzom jednym niebezpiecznym atakiem. W bramce beniaminka wykazał się Guglielmo Vicario.

Andrea Pinamonti miał możliwość strzelenia gola otwierającego wynik po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Blisko napastnika Empoli nie było ani jednego przeciwnika, dlatego powinien się on pokusić przynajmniej o oddanie celnego uderzenia.

Pierwsza połowa.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Trwa rozgrzewka na stadionie.

Szymon Żurkowski zagra od początku, a Piotr Zieliński jest na ławce rezerwowych Napoli.

Więcej o trwającej kolejce.

Prestiżowe starcia dla Zielińskiego i Mourinho

Sędzia: Livio Marinelli

Napoli nie zamierza odpuścić w rywalizacji o zdobycie mistrzostwa Włoch. Drużyna Luciana Spallettiego osiąga bardzo dobre wyniki na wyjazdach, a jej przeciwnikiem będzie mające problem ze zwyciężaniem w rundzie wiosennej Empoli.