Doliczone cztery minuty.

Nie zabrakło mocnych wrażeń w końcówce meczu.

Napoli pozostało na połowie bezradnego rywala i tworzyło sobie kolejne sytuacje podbramkowe. Giovanni Simeone wpakował piłkę ponownie do bramki Interu Mediolan, ale trafienie nie zostało uznane z powodu faulu Piotra Zielińskiego w momencie odbierania piłki.

Chwicza Kwaracchelia co prawda zaplątał się w posiadaniu piłki na obrzeżach pola karnego Nerazzurrich, ale nie pozwolił sobie na stracenie futbolówki. Pozostała ona w posiadaniu podopiecznych Luciano Spallettiego.

Tym samym Inter ma stratę gola oraz zawodnika, więc jego sytuacja nie wygląda kolorowo. W mocno przemeblowanym składzie gościom jest trudno zebrać się do ataku.

Przeorganizowali się Nerazzurri w przerwie i nie pozwalają na prowadzenie nawałnicy na ich bramkę. Napoli z kolei z przekonaniem, że prędzej czy później, rozstrzygnie rywalizację z dziesięcioma przeciwnikami. Takie myślenie może okazał się zgubne dla mistrzów Włoch.

Pierwszą szansę na poprawienie wyniku po przerwie miał Giovanni Di Lorenzo. Kapitan Napoli miał ochotę na pokonanie swoim uderzeniem Andrego Onany, ale ostatecznie to się nie udało.

Pierwsza połowa na zero.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Tym samym po przerwie można spodziewać się jeszcze mocniejszych ataków Napoli, które i tak dyktowało warunki na boisku. W starciu jedenastu gospodarzy na dziesięciu gości zdobycie zwycięskiego gola wydaje się zadaniem obowiązkowym dla mistrzów Włoch.

Doliczona minuta.

Piotr Zieliński zabrał się za wykonanie rzutu wolnego, ale zdecydowanie zabrakło mu dokładności w strzale.

Piłkarze Napoli spędzają dużo czasu na połowie przeciwnika, a Inter Mediolan jest w bardzo wyczekującym usposobieniu. Mediolańczycy koncentrują się na tym, żeby nie ponieść strat przed ostatnim gwizdkiem Livio Marinelliego w pierwszej połowie spotkania.

Victor Osimhen znalazł się za plecami wszystkich innych zawodników zainteresowanych oddaniem uderzenia. Złożył się do strzału nożycami, zrobił to spektakularnie, jednak nie przymierzył w bramkę strzeżoną przez Andrego Onanę.

Inter Mediolan odpowiedział jednym z nielicznych ataków w pierwszej połowie spotkania. Sędzia gwizdnął przewinienie Joaquina Correi, przez co zarówno uderzenie Argentyńczyka, jak i późniejsza dobitka Romelu Lukaku okazały się poza protokołem.

Co prawda nie brakowało ciekawych ataków Napoli od początku spotkania, jednak w statystyce strzałów celnych jest skromne 1:0. Na dodatek uderzenie Victora Osimhena nie nadawało się do pokonania profesjonalnego bramkarza.

Roberto Gagliardini ma ogromne problemy z ruchliwymi przeciwnikami. Pomocnik ma już na koncie żółty kartonik, a przed momentem raz jeszcze ostro faulował. Sędzia nie zdecydował się na usunięcie Roberto Gagliardiniego z boiska, ale prawdopodobnie usłyszał on ostatnie ostrzeżenie.

Victor Osimhen chciał wykorzystać dośrodkowanie Eljifa Elmasa. Napastnik Napoli doszedł do piłki, jednak główkował prosto w Andrego Onanę. W afrykańskim pojedynku górą zawodnik z Kamerunu.

Drużyna z Neapolu rozpędziła się i naciera na grającego w mocno przemeblowanym składzie przeciwnika. Często pokazuje się w przodzie Andre-Franck Zambo Anuissa, którego uderzenie nieznacznie ominęło bramkę zamurowanego tym razem Andrego Onany.

Napoli chciało w niedzielę wrócić do dobrego grania, którego brakowało od momentu rozpoczęcia fetowania mistrzostwa Włoch. W 12. minucie Azzurri mieli szansę na zaskoczenie Interu rozegraniem rzutu wolnego za faul na Victorze Osimhenie. Niezły pomysł podopiecznych Luciano Spallettiego, piłka dotarła do Andrego-Francka Zambo Anguissy, ale temu nie udało się przymierzyć strzałem.

Chwicza Kwaracchelia ruszył z atakiem, który jest jak jego znak rozpoznawczy. Reprezentant Gruzji poradził sobie z dwoma przeciwnikami z Interu Mediolan, jednak kolejny potrafił już skutecznie interweniować.

Sędzia nie zareagował na ostre starcia zawodników obu zespołów. Nie przyznał zawodnikom Napoli rzutu wolnego po kolizji z udziałem Piotra Zielińskiego. Azzurri liczyli na dobrą szansę na zaskoczenie Andrego Onany strzałem z rzutu wolnego.

Azzurri jeszcze nie pozwolili rozpędzić się przeciwnikom. Inter Mediolan w mocno przebudowanym składzie i w nieco nietypowych jak na Nerazzurrich żółtych strojach.

Tak zapowiadamy niedzielny szlagier.

Hit szczęśliwych w Serie A. Mistrz może zatrzymać finalistę

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Wybrańcy trenera Simone Inzaghiego.

Piotr Zieliński zagra od początku meczu.

Sędzia: Livio Marinelli

W Neapolu dojdzie do najlepiej zapowiadającego się pojedynku w kolejce. Do hitu przystąpiły zadowolone z siebie zespoły. Azzurri przypieczętowali zdobycie mistrzostwa Włoch po ponad trzech dekadach od poprzedniego scudetto. Z kolei Inter zanotował serię wygranych na miarę trzeciego miejsca w Serie A, finału Pucharu Włoch, a przede wszystkim finału Ligi Mistrzów.