Drugi mecz i drugi zawód. Górnik Zabrze w 2. kolejce PKO Ekstraklasy bez punktów wrócił z Grodziska, 0:2 przegrywając z Wartą Poznań. Gospodarze gole zdobywali po stałych fragmentach gry.

Z kilku metrów uderzał Zrelak, został przyblokowany przez obrońcę.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Dogrywał Dadok, Musiolik głową uderzył niecelnie.

Warta coraz bliżej pierwszego zwycięstwa w sezonie. Bezradny Górnik wciąż bez celnego uderzenia w sezonie.

Akcja zabrzan prawą stroną. Z dośrodkowaniem poradził sobie, czujny na przedpolu, Lis.

Ennali uderzył z rzutu wolnego, trafił w mur. Po chwili raz jeszcze przymierzył, ale ponad poprzeczką.

Mocne dośrodkowanie w pole karne Warty, dobrze interweniowali obrońcy.

Rzut rożny dla Warty, Zrelak nie był w stanie dojść do zbyt wysoko dośrodkowanej piłki.

Górnik stara się wysoko atakować graczy Warty. Momentami nerwowo, ale gospodarzom udaje się wychodzić cało z opresji.

Górnik nie ma koncepcji na skuteczny atak. Warta pozamykała sektory boiska i broni się na trzydziestym metrze całą drużyną.

Warta przy piłce, goście bez większych problemów utrzymują ją na połowie bezradnego Górnika.

Kontra Warty, Savić źle przyjmował piłkę w polu karnym i w efekcie od bramki zacznie Górnik.

Dogranie z rzutu rożnego, żaden z graczy Górnik nie był w stanie dojść do piłki.

Lukoszek zagrywał piłkę w pole karne, szybszy Lis, który uprzedził graczy z Zabrza.

Dwa kwadranse do końca. Górnik wciąż bije głową w mur. Goście muszą zacząć ryzykować chcą wywieźć z Grodziska co najmniej punkt.

Problemy ma Żurawski, który usiadł w polu karnym i czeka na doktorów.

Górnik Zabrze szuka dziury w obronie Warty. Goście grają zbyt wolno i nie są w stanie wykreować sobie okazji.

Warta starała się zagrozić Górnikowi. Gospodarze już przedostali się w okolice pola karnego, później jednak zabrakło spokoju.

Górnik w ataku, ale goście mają problemy z kreowaniem okazji pod bramką Adriana Lisa.

Szarża prawą stroną Yokoty, wszystko dobrze wyglądało do pola karnego. Skrzydłowy źle dogrywał w decydującym momencie.

Odpowiedź Warty. Uderzał Luis, ale próba głową poszybowała ponad poprzeczką.

Do dogrania z kornera doszedł Lukoszek, ale źle uderzył głową. Piłka przeleciała daleko od celu.

Za nami trzy kwadranse gry. Jak na razie na prowadzeniu Warta po bramce zdobytej z rzutu karnego przez Szmyta.

Sędzia doliczył 2 minuty.

A teraz lewą nogą płasko z dystansu kropnął Podolski. Kilka metrów obok prawego słupka.

Odegranie do Yokoty, uderzenie z ok. 16 metrów zatrzymało się na obrońcach Warty Poznań.

Przebudzili się zabrzanie, ale poza częstszym utrzymywaniem się przy piłce, goście nie są w stanie zagrozić Lisowi.

Poznaniacy starają się pójść za ciosem. Strata gola wybiła zabrzan z rytmu.

Błąd popełnił Szcześniak. Piłkę przejął Savić i po chwili został w polu karnym sfaulowany przez gracza Górnika! Rzut karny dla Warty!

Od kilku minut w ataku Górnik. Warcie udało się przejąć piłkę i wyprowadzić kontrę. Wszystko co dobre zakończyło się dla gospodarzy jeszcze przed polem karnym.

Z rzutu wolnego dośrodkował Podolski, żaden z jego partnerów nie zdołał oddać uderzenia na bramkę strzeżoną przez Lisa.

Akcja Górnika lewą stroną. Faul i będzie rzut wolny dla gości. Może być groźnie.

Mocno dogrywał z rzutu wolnego Miguel Luis. Piłka poszybowała wysoko ponad bramką.

Sporo walki w środku pola. Żadna z drużyn nie chce oddać tej części boiska.

Jak na razie po jednej klarownej okazji. Poza tym pod bramkami niewiele się dzieje.

Próba Warty lewą stroną, ale bez większego efektu. Od bramki Bielica.

Żadna z drużyn nie chce się otworzyć przed rywalem. Z boiska jak na razie wieje nudą.

Zabrzanie przejęli piłkę i rozgrywają ją na połowie Warty. Czekamy na pierwsze zagrożenie pod bramką Lisa.

Warta stara się dyktować warunki gry. Górnik przyczajony, czeka na możliwość wyprowadzenia kontry.

Problemy z nogą zgłasza Konstantinos Triantafyllopoulos. Będzie konieczna zmiana?

Gracze Warty od początku wysoko zaatakowali zabrzan. Górnik na razie wychodzi cało z opresji.

Mecz poprowadzi Krzysztof Jakubik (Siedlce).

W 1. kolejce drużyny Warty Poznań i Górnika Zabrze swoje mecze zakończyły bez punktów. W sobotę któryś z zespołów na pewno zapunktuje.