Efektownie rozpoczęła się 24. kolejka PKO Ekstraklasy. W Gliwicach w potyczce Piasta z Radomiakiem Radom padło pięć goli. Ostatecznie 3:2 wygrali goście i mogą odetchnąć. W drużynie gospodarzy robi się gorąco.

Piast w ataku, ale próby gospodarzy są nerwowo i chaotyczne.

Pogramy jeszcze przez 7 minut. Wcześniej jednak rzut karny!

Co tam czerwona kartka. Rzut karny dla Piasta!

Sędzia biegnie do monitora. Pachnie czerwoną kartką.

Staranowany Felix, sędzia faulu nie widział. Nerwowa końcówka meczu.

Czas dla Piasta zaczyna płynąć coraz szybciej. Co zrobią gospodarze?

Wchodzimy w decydującą fazę meczu. Piast ma problemy z przejęciem piłki.

Z kornera dogrywał Pyrka, mogło być groźnie, ale ostatecznie goście piłkę wybili.

Rzut karny dla Radomiaka! Sędzia otrzymał sygnał z VAR-u, ręką zagrywał Felix!

Jedna z nielicznych kontra Radomiaka. Semedo dogrywał w pole karne, ale do nikogo.

Ameyaw starał się dojść do piłki przed bramką, ale czujny Kobylak nie pozwolił na zbyt wiele.

Lepszy fragment w wykonaniu Piasta. Gospodarze w ataku, goście cofnęli się.

Felix uderzył z dystansu, piłka odbiła się od fatalnej murawy, a Kobylak błędu nie popełnił.

Tak, ten mecz na pewno robi się szalony. On jest szalony, a to jeszcze nie koniec.

Irytują się miejscowi fani. Oni wymagają od swojej drużyny dużo więcej.

Jakubik uderzył z dystansu, piłka w dość dużej odległości minęła bramkę.

Zespół z Radomia przy piłce, goście starają się narzucać swoje warunki gry.

Po przerwie Radomiak stara się atakować. Piast od razu ma problemy w tyłach.

Abramowicz chciał wyrzucać piłkę z autu, ale miał to uczynić Piast. Doszło do małej wymiany zdań, ale już jest w porządku.

Radomiak długo miał mecz pod kontrolą i prowadził. Piast wyrównał po rzucie karnym i uwierzył w swoje siły.

Pogramy jeszcze przez 3 minuty.

Po rzucie rożnym dla Radomiaka zabrakło uderzenia, ale Plach musiał być czujny.

Korner dla wybrańców Vukovicia, ale zabrakło soli, czyli uderzenia na bramkę. A Dziczek właśnie wrócił do gry.

Tymczasem cierpi Dziczek, który po zderzeniu z rywalem runął z metra na plecy.

Piast po golu na 1:1 wyraźnie rozochocił się i niczym łania ruszył na łowy!

Ameyaw uderzył z pola karnego. Piłka odbiła się od obrońcy i poszybowała tuż ponad bramką.

Piast niewiele zrobił, aby wyrównać, ale miał szczęście i w Gliwicach remis. Co będzie dalej?

Rzut karny dla Piasta!

Tymczasem sędzia ruszył w kierunku "monitorka".

Abramowicz staranował Chrapka. VAR pracuje, zawodnik Piasta cierpi.

Dwa kwadranse za nami, o których gospodarze chcieliby jak najszybciej zapomnieć.

Mogło być groźnie pod bramką Piasta. Sędzia dostrzegł spalonego i grę przerwał.

Felix ostro zaatakował Jakubika, VAR przez moment pracował, ale gramy dalej. Bez "czerwa" w piątek.

Piast przejął inicjatywę, ale wciąż w ofensywie wygląda dość nieporadnie. Spięte nogi? Na to wszystko wygląda.

Po drugiej stronie boiska z rzutu wolnego uderzał Rocha. Trafił w mur, podobnie jak wcześniej Dziczek.

Dziczek uderzał z rzutu wolnego. Trafił jednak w mur.

Wciąż niewiele wychodzi gliwiczanom. Piast jeszcze nie zagroził Radomiakowi. Natomiast goście starają się trafić po raz drugi.

Gliwiczanie po stracie gola nie potrafią odpowiedzieć. Radomiak panuje na placu gry.

Radomiak po zdobytym golu chce więcej. Piast w małym szoku. Jak zareagują gliwiczanie? Jak na razie wściekli są miejscowi fani.

Po rzucie wolnym z woleja do wybitej piłki doszedł Ameyaw, uderzył, ale kilka metrów ponad bramką.

Vusković ostro zaatakował Felixa i będzie rzut wolny dla gospodarzy.

Piast od początku przy piłce. Gliwiczanie w pole karne rywala jeszcze się nie przedostali.

Mecz poprowadzi Wojciech Myć (Lublin).

Piast Gliwice w lidze zawodzi. Jest zagrożony spadkiem. Ostatnio 0:3 przegrał w Chorzowie z Ruchem. Z kolei Radomiak po fatalnym początku rundy w końcu zaczął punktować.