Dziękujemy za to, że byliście z nami. Dobrej nocy!

To oznacza, że w rewanżu Arsenal musi coś strzelić, żeby myśleć o awansie do ćwierćfinału. Przypominamy, że spotkanie na Emirates Stadium odbędzie się 12 marca.

I to koniec spotkania. Mocny akcent na zakończenie. Wszystko, co najlepsze zostawili na koniec.

Dośrodkowanie Rice'a w pole karne z rzutu wolnego, lecz Gabriel główkował nad bramką.

Co najmniej cztery minuty doliczone do drugiej połowy.

Galeno płasko z kilkunastu metrów. Łapie Raya. Ale to chyba będzie drugi celny strzał w tym meczu FC Porto.

Wendell faulowany przez Kiwiora. Oby bez kartki.

Odważnie Conceicao prawą stroną, miękka wrzutka, lecz bez problemów wychodzi Raya i to łapie.

W strzałach celnych nadal jest tylko 1:0 dla FC Porto.

Arsenal w ofensywie jest dziś jak chłopak na pierwszej randce. Niby chce, niby próbuje, ale nie do końca wie, jak zagadać.

Spiker na stadionie w Porto podał, że frekwencja na tym meczu wynosi około 49 tysięcy widzów. Co ciekawe, dokładnej liczby dalej nie mamy.

Saka centruje prosto w ręce Costy.

Saka wykonywał rzut rożny, ale gra została przerwana. Pepe Aquino nadepnął na stopę Diogo Costy. Będzie powtórka tego stałego fragmentu.

Łapie piłkę Diogo Costa po nieśmiałej próbie Bukayo Saki.

Mija 70 minut, a dalej bez zmian obaj szkoleniowcy.

Nadal Arsenal ze znaczną przewagę w posiadaniu piłki. 65 procent na ich korzyść. Ale nic z tego nie wynika.

Pepe Aquino przyspieszył na prawej stronie, ograł Havertza, wyłożył piłkę na szósty metr do Evanilsona, ale został on zablokowany. Dobra to była okazja.

Biegamy z jednego pola karnego do drugiego, ale wciąż bez celnego strzału w drugiej połowie oba zespoły.

Teraz to Havertz był faulowanym, a Nico Gonzalez - faulującym. Sięga coraz częściej do kieszeni holenderski arbiter.

Gra się nieco zaostrzyła. Teraz to Havertz fauluje Pepe Aquino.

Graczom Arsenalu brakuje nieco dokładności w ostatnich minutach.

Faul Kiwiora na Pepe Aquino, ale to wszystko pod polem karnym drużyny Porto.

Kiwior musiał ratować się faulem, bo uciekł mu Conceicao. Polak chwycił go więc wpół i powalił.

Wrzutka Rice'a z rzutu rożnego. Piłka przeleciała pole bramkowe, a tam zamykał akcję strzałem z pierwszej piłki Trossard. Pudło.

Dobry przechwyt Nico Gonzaleza, uruchomił podaniem Pepe Aquino, który wyprzedził Declana Rice'a. Tylko co z tego, skoro gracz FC Porto źle podał piłkę, gdy znajdował się już w szesnastce.

Bardzo dobra asekuracja Declana Rice'a zapobiegła teraz szarży drużyny Porto. Inna sprawa, że od autu zaczną gospodarze.

A, bo nie przekazaliśmy, ale widać po naszych wpisach, że oba zespoły po przerwie bez zmian. Potraktujmy to jako wypełniacz, bo na razie mało co się dzieje.

Evanilson ucierpiał po tym, jak wpadł na wystawioną nogę Saliby.

No to gramy. Trochę czekaliśmy na Evanilsona, ale już jest gotowy do gry.

Piłkarze powoli wracają na murawę Estadio do Dragao. Zaraz zweryfikujemy, czy doszło do jakichś zmian.

Nic więcej się już jednak nie wydarzyło. Pół godziny nudów (z wyjątkiem podwójnej szansy Galeno) i dopiero w ostatnich minutach zaczęło się coś dziać. Liczymy na więcej.

Co najmniej minutę dłużej potrwa pierwsza połowa.

Przeglądaliśmy twittera w poszukiwaniu opinii na temat tego meczu. Jednak szczególnie u kibiców Arsenalu widzimy dużo złych emocji.

Saka wrzucał piłkę z rzutu rożnego, Galeno ją wybił. Jeszcze jedna szansa dla gości z narożnika boiska.

Przyspieszył Evanilson, wbiegał pod ostrym kątem w okolice pola bramkowego Arsenalu. Uderzył, ale refleksem wykazał się Raya. Ożywiło się spotkanie w ostatnim kwadransie pierwszej połowy.

O, rozkręca się. Nico Gonzalez wygrał pojedynek w kontakcie i spróbował strzału z 25 metrów. Piłka poleciała nad spojeniem. Jeden z kibiców musiał chronić twarz. Znaczy, że było mocno.

Druga próba. Tym razem Saliba. Już bliżej celu, choć dalej Diogo Costa nie musiał się za bardzo fatygować.

O, jest w końcu strzał Arsenalu. Trossard z jakichś dwudziestu kilku metrów. Nie w światło bramki. Tyle w temacie.

Pytacie w listach i emailach, jak tam Jakub Kiwior. Nie można powiedzieć, że dobrze. Ale nie można powiedzieć, że źle. Właściwie to jest średnio. Mało widoczny Polak.

W posiadaniu piłki FC Porto 30%, a Arsenal - 70%. Kolosalna różnica.

Minuta przepychanek, reprymenda od sędziego, a i tak Bukayo Saka dośrodkował piłkę z rzutu rożnego prosto w rękawice Diogo Costy.

Dośrodkowywał Odegaard, piłkę szczupakiem wybił Alan Varela.

Trossard zagrywał piłkę z lewej strony, tuż za polem karnym próbował ją opanować Saka, lecz był faulowany.

Generalnie to wygląda tak, że Arsenal ma piłkę i jakby kontroluje wydarzenia boiskowe, ale z drugiej strony wydarzyło się coś takiego, jak przed momentem - dwa niecelne strzały w ciągu dwóch sekund.

Przepychał się z piłką w pole karne Arsenalu Joao Mario, ale się - kolokwialnie mówiąc - zakałapućkał. Leciutki strzał złapał David Raya.

Declan Rice wrzucał w pole karne, piłkę wypiąstkował Diogo Costa, a i tak był faul na Pepe. No nadal pusta kartka.

Faul Pepe na Odegaardzie około 25 metrów od bramki miejscowych. Może coś z rzutu wolnego?

Zbliża się pierwszy kwadrans, a my chcielibyśmy coś zapisać do highlightsów z tego spotkania. Na razie mamy pustą kartkę.

Teren zdobyli gracze FC Porto Galeno wykonywał nawet aut na wysokości pola karnego, lecz nic z tego nie udało się wykreować.

Popędził lewym skrzydłem Galeno i dobry wślizg przed polem karnym wykonał Raya, by zapobiec zagrożeniu.

Na razie cieplej na trybunach niż na boisku.

Arsenal ma piłkę, ale na razie spokojnie sobie ją rozgrywa w środku pola.

Podeszli wyżej piłkarze z północnego Londynu. Nawet gdy nie mają piłki, pressują na połowie gospodarzy.

Próba zagrania nad głowami obrońców gospodarzy do uciekającego Martinellego, ale zorientowali się defensorzy portugalskiej ekipy.

Ostre starcie Rice'a z Galeno i...

Rozpoczęli gospodarze.

Sędziuje: Serdar Gozubuyuk (Holandia).

Jest walkon na wejście z Ligi Mistrzów, ciary. Potem hymn Ligi Mistrzów i jeszcze większe ciary.

To teraz pytamy prawdziwych ekspertów, czyli was.

Kto wygra mecz?

FC Porto

Arsenal

będzie remis

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Fabio Vieira - wychowanek FC Porto dziś po przeciwnej stronie barykady.

Arsenal w swoich podstawowych kompletach strojów.

Uprzedzamy pytania: Jakub Kiwior jest w wyjściowej jedenastce Kanonierów.

"To może być jego rola". Menadżer Arsenalu wreszcie znalazł miejsce dla Kiwiora

Na Estadio do Dragao, tłumaczonym jako Stadion Smoka miejscowy FC Porto podejmuje Arsenal.

Dobry wieczór! Przed nami ostatnia tura pierwszych meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów.