Odra miała rzut wolny z około 25 metrów, ale Hebel strzelił w mur.

Jeszcze jakiś młody kibic pojawił się na murawie. Ochrona szybko interweniowała.

Tym razem kontuzji doznał Navarro.

Lenarcik na raty, ale ostatecznie obronił mocny strzał Borjy Galana zza pola karnego.

Trudno spodziewać się, by w tym meczu cokolwiek złego miało jeszcze spotkać Arkę. Zasłużony awans do finału.

Taktyczny faul Niziołka.

Borja Galan zagrał do Hebela, ten miał trochę wolnej przestrzeni w polu karnym Arki, lecz strzelił wyraźnie obok słupka.

Zrezygnowani piłkarze Odry. Nie ma co się dziwić, prowadzili 1:0, a potem zostali zdeklasowani.

Problemy Arki, bo zmiany Czubaka i Gaprindaszwiliego były wymuszone kontuzjami.

Niewiele dzieje się na boisku. Odra nie ma żadnych argumentów w grze do przodu.

Czubak doznał jakiegoś urazu. Potrzebuje pomocy za linią boczną. Sztab medyczny pokazuje, że konieczna będzie zmiana.

Kwadrans do końca. Na trybunach trwa już fetowanie awansu do finału, ale nie przesądzajmy.

Niecelne uderzenie Adamczyka z kilkunastu metrów. Piłka wyraźnie mu zeszła.

Akcja Odry, ale Hebel strzelił wyraźnie obok słupka zza pola karnego.

Młody Staniszewski potrzebuje pomocy medycznej. Chyba skurcze.

Odra nie radzi sobie z pressingiem Arki. Przed momentem mieliśmy świetną indywidualną akcję Kobackiego, który wypuścił w polu karnym Boreckiego, ale ten strzelił minimalnie obok bramki.

Arka w pełni kontroluje boiskowe wydarzenia w drugiej połowie. Odra nie jest równorzędnym przeciwnikiem.

Pół godziny do końca. Arka jest już bardzo blisko finału baraży.

Gaprindaszwili się bawi. Tu siateczka, tu kolejny udany drybling. Nie radzą sobie z nim rywale.

Borja Galan genialnie podał w pole karne do Sarmiento, ale ten fatalnie spudłował z kilku metrów! Oczywiście, mógł być milimetrowy spalony, ale to nie tłumaczy zawodnika Odry.

Beznadziejna strata gości na połowie boiska. Arka ruszyła z kontrą, ale fatalnie zachował się Sidibe i też w prosty sposób stracił piłkę.

Arka ma przewagę. Goście za bardzo nie potrafią przedostać się w okolice pola karnego gospodarzy.

Strzał Kobackiego z kilku metrów w ostatniej chwili zablokował zawodnik Odry.

Faul taktyczny Antczaka. Powstrzymał rozpędzonego Kobackiego.

Z rzutu rożnego Navarro, lecz najwyżej w polu karnym wyskoczył zawodnik w niebieskiej koszulce.

Gaprindaszwili świetnie podawał w kierunku Kobackiego. Rzut rożny, bo musiał interweniować w tej sytuacji Szrek.

Akcja Arki lewą stroną. Kobacki indywidualnie, oszukał rywala na prosty zamach na lewą nogę, jednak drugi zawodnik Odry zdążył zablokować strzał.

Daleki wyrzut piłki z autu przez Szreka, ale Arka oddala zagrożenie.

Zawodnikom Odry - co logiczne - zaczęło się spieszyć. Już nie celebrują wykonania każdego rzutu wolnego.

Gramy! Jedni i drudzy bez zmian.

Zawodnicy wracają na boisko.

Strzał Navarro z rzutu wolnego z dobrych 40 metrów. To nie miało prawa się udać - Haluch pewnie złapał piłkę.

Arka wyraźnie padła mentalnie. Nie grała najlepiej przy 0:0, a teraz będzie jej jeszcze trudniej.

Stolc brzydko zaatakował Antczaka bez piłki. Rzut wolny, ale bez kartki.

Borja Galan brzydko faulowany przez Navarro. Do bramki Arki ponad 30 metrów, więc tu raczej o strzale nie będzie mowy.

Odbiór Czubaka na połowie Odry, była próba klepki z Kobackim, ale odegranie skrzydłowego Arki okazało się niedokładne. A poza tym jeszcze Czubak faulował w ofensywie.

Tempo tego meczu jest tak senne, że gdyby była taka możliwość, to sędzia najchętniej odgwizdałby obustronnego walkowera.

Antczak chyba po raz pierwszy miał więcej miejsca na skrzydle, ale akurat popsuł dośrodkowanie.

Rzut wolny dla Odry niemal z połowy boiska. Miękka wrzutka w okolice szesnastego metra, jednak gospodarze bez problemu sobie z tym radzą.

Kolejny nieudany strzał Sidibe z dystansu. Piłka przeleciała kilka metrów obok słupka.

Zawodnicy Arki jakby sparaliżowani, boją się zagrać do przodu na większym ryzyku. A Odra spokojnie, czeka na swoją szansę.

Gaprindaszwili faulowany przy linii bocznej. Niby nic, ale to jest dziś taktyka Odry - wybijać Arkę z rytmu przy każdej okazji.

Borecki zdecydował się na strzał z dalszej odległości, ale nie trafił w bramkę.

Gospodarze są w posiadaniu piłki, ale oglądamy raczej podania w poprzek boiska. W dodatku w dość wolnym tempie.

Nudy. Można usnąć.

Nie wykorzystała Odra tego rzutu wolnego. Faul w ataku Sarmiento.

Jakieś przepychanki między zawodnikami przed polem karnym Arki. Ma być rzut wolny dla gości, jednak sędzia musi uspokoić zawodników.

Staniszewski został trafiony łokciem przez Czaplińskiego.

Kwadrans za nami. Arka w ataku, natomiast niewiele z tego wynika. Męczarnie.

Szrek przewrócił się po dość ostrym wejściu Stolca, ale sędzia Lasyk nie dostrzegł tam przewinienia. Chyba niepotrzebnie podskoczył obrońca Odry.

Mecz walki w Gdyni. Na razie nie jest to najlepsza reklama rozgrywek.

Po rzucie rożnym dla Arki piłka została wybita przed pole karne. Do strzału z dobrych 40 metrów złożył się Sidibe, ale został zablokowany. Po chwili faulowany przez Marcjanika był Sarmiento.

Ależ źle zachował się teraz Borecki. Piłka spadła mu idealnie na nogę na 20. metrze, ale pomocnik gospodarzy niepotrzebnie starał się przyjmować. Trzeba było uderzać od razu, a tak rywal doskoczył i było po akcji.

W odpowiedzi mieliśmy kontrę Arki. Navarro zagrał ze skrzydła przed pole karne, tam czekał na piłkę Gaprindaszwili, ale jego strzał był zbyt lekki i Haluch nie miał problemów z obroną.

Ruszył teraz lewym skrzydłem Borja Galan. Wyglądało nieźle, ale Hiszpan przewrócił się tuż przed polem karnym po wejściu zawodnika Arki. Sędzia nie zakwalifikował tego jako faul.

Arce z trudem przychodzi atak pozycyjny, z kolei Odra nie za bardzo potrafi wyjść ze sprawnym kontratakiem.

Arka przy piłce. Odra schowana za podwójną gardą, czeka na jakąś okazję do kontry.

Na razie niewiele się dzieje. Jedni i drudzy blisko siebie, wysoki pressing. Nie ma wiele miejsca, żeby rozegrać akcję.

Gramy!

Sędzią spotkania jest Piotr Lasyk.

Na trybunach szału dziś nie ma. Frekwencja ma wynieść około 8 tys.

Zawodnicy wychodzą na boisko.

W finale baraży czeka już Motor Lublin, który pokonał po rzutach karnych Górnika Łęczna.

W meczu Motor - Górnik trwa dogrywka. Rywalizacja w Gdyni rozpocznie się przez to z 10-minutowym opóźnieniem.

Początek o godz. 20.30.