Ogromne zamieszanie, jednak Aleksandar Prijović na czwartym metrze nie zdołał oddać strzału. Piłkarza Legii ofiarnie uprzedził Matus Putnocky.

Michał Koj strącił piłkę na rzut rożny. Będzie jeszcze jedna okazja dla Legii.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Jakub Rzeźniczak zagrywał z prawej flanki i po rykoszecie piłka leciała w światło bramki. Na posterunku stał jednak Matus Putnocky.

Matus Putnocky skutecznie interweniował poza własnym polem karnym. To będzie emocjonująca końcówka w Chorzowie!

Czujny Łukasz Broź wybił piłkę sprzed nóg Monety. Skrzydłowy Ruchu znalazłby się sam przed bramkarzem.

Spory kocioł w polu karnym Legii, ale żaden z zawodników Ruchu nie zdołał oddać strzału.

Zwycięstwo oddala się od lidera Ekstraklasy. W drugiej połowie to gospodarze bardziej zasłużyli na bramkę.

Łukasz Surma strzelił z główki. Na posterunku Arkadiusz Malarz.

Trwają ataki Ruchu! Tomasz Podgórski świetnie przyjął piłkę i huknął z 18 metrów. Na wysokości zadania ponownie stanął Arkadiusz Malarz, który pracuje na miano bohatera meczu!

Kolejna wyśmienita okazja dla Ruchu! Łukasz Moneta wyszedł do sytuacji sam na sam i trafił w nogi interweniującego Malarza!

Akcja za akcję! Martin Konczkowski był blisko bramki Legii, ale wyraźnie przestrzelił.

Mecz się otworzył! Świetna okazja dla Legii. Michał Kucharczyk zacentrował z linii bocznej pola karnego, a Kasper Hamalainen uderzył z powietrza wysoko nad bramką.

Arkadiusz Malarz świetnym wyjściem uprzedził nacierającego w pole karne Lipskiego.

Guilherme uderzył z ostrego kąta, jednak został zablokowany.

Kolejna świetna sytuacja dla Ruchu!!! Łukasz Moneta ruszył niepilnowany lewym skrzydłem, zagrał płasko na długi słupek, gdzie Mariusz Stępiński strzelił wysoko nad poprzeczką! Napastnik gospodarzy powinien lepiej zachować się w tej sytuacji.

Ruch ruszył z szybką kontrą, jednak całą akcję zepsuł Patryk Lipski, który zagrał wprost pod nogi rywala.

Aleksandar Prijović strzelił z narożnika pola karnego, piłka odbiła się od murawy, jednak nie zaskoczyła bramkarza Ruchu.

Legia będzie mieć spore problemy ze zdobyciem kompletu punktów. Ruch podkręcił tempo i prezentuje się lepiej po zmianie stron.

Tym razem groźnie pod bramką Ruchu! Michaił Aleksandrow znalazł się niepilnowany w okolicy przedpola bramkowego, jednak nie zdołał czysto trafić w piłkę.

Tym razem na lewym skrzydle szalał Łukasz Moneta, ale ponownie od bramki rozpocznie golkiper gości. Bardzo dobry początek w wykonaniu Ruchu.

Mariusz Stępiński świetnie poradził sobie z dwoma stoperami Legii, jednak zamiast strzelić... zagrywał na pamięć i piłka trafiła do rąk Malarza.

Znów Mariusz Stępiński!!! Po centrze z prawego skrzydła do kapitalnego woleja złożył się napastnik Ruchu, ale na wysokości zadania stanął Arkadiusz Malarz, który sparował strzał do boku! Najlepsza okazja dla gospodarzy w tym meczu.

Groźnie pod bramką Legii. Piłka po uderzeniu głową Stępińskiego przeleciała nieznacznie obok słupka.

Początek drugiej części gry!

Aleksandar Prijović zgrywał głową na szóstym metrze. Intencji kolegi nie wyczuł Nemanja Nikolić, który minął się z piłką.

Sędzia doliczył 2 minuty do pierwszej połowy.

Dobra okazja dla Nikolicia. Napastnik gości wpadł w pole karne, jednak nieczysto trafił w piłkę i posłał ją wyraźnie obok bramki.

Martin Konczkowski dobrze uprzedził w polu karnym Prijovicia. Legia przycisnęła w końcówce.

Po dłuższej interwencji lekarzy Arkadiusz Malarz wrócił do gry.

Przy tej sytuacji urazu nabawił się Arkadiusz Malarz, którego w lewą dłoń przypadkowo kopnął Mariusz Stępiński.

Łukasz Moneta zdołał przecisnąć się z lewej strony w pole karne, lecz jego płaskie dośrodkowanie na raty złapał Arkadiusz Malarz.

Legia gra bardzo dobrze na tyłach. Gospodarzom niezwykle trudno przedostać się nawet w okolice pola karnego rywala.

Aleksandar Prijović dostał prostopadłą piłkę w pole karne od Guilherme i z końcowej linii strzelił wprost w dobrze ustawionego golkipera gospodarzy.

Ależ okazja!!! To powinna być bramka dla Legii! Nemanja Nikolić świetnie zagrał na długi słupek do Prijovicia, którego strzał z powietrza obronił Matus Putnocky. Szwajcar jeszcze odebrał futbolówkę, wycofał do Aleksandrowa, a ten trafił w nogi bardzo dobrze ustawionego Cichockiego. To były dwie kapitalne szanse na gola!

Mateusz Cichocki strzalał z dystansu bądź po prostu chciał przerwać kontrę. Piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką bramki Legii.

Mnożą się złe zagrania z obu stron. Sporo szarpanej gry, brakuje podbramkowych okazji.

Legia uzyskuje optyczną przewagę. Wciąż jednak brakuje dokładności w grze lidera Ekstraklasy.

Bramkarz Ruchu skutecznie wypiąstkował piłkę po rzucie rożnym dla przyjezdnych.

I odpowiedź Legii! Goście przejęli piłkę na połowie Ruchu, Nemanja Nikolić wypuścił w pole karne Prijovicia, którego uderzenie nad poprzeczkę przerzucił Matus Putnocky.

Łukasz Hanzel zdecydował się na strzał z ok. 25 metrów, ale Arkadiusz Malarz mógł ze spokojem odprowadzić piłkę wzrokiem.

Legia atakuje z coraz większym animuszem. Goście stosują wysoki pressing i sprawiają sporo problemów Ruchowi.

Sporo niedokładności w pierwszych minutach. Na razie żadna ze stron nie przejęła na dłużej inicjatywy.

Po centrze Lipskiego z główki uderzył Michał Koj, a piłka po nogach jednego z rywali wyleciała poza boisko. Kolejny korner dla Ruchu również nie przyniósł większego zagrożenia.

Własne boisko w 2016 roku jak na razie dla Ruchu nie jest atutem. Chorzowianie przy Cichej nie potrafią wygrać od 1 grudnia, kiedy ograli 2:1 Koronę Kielce. Z pięciu ostatnich spotkań chorzowianie przegrali aż cztery, z czego trzy z rzędu!

Ruch postawi się liderowi z Warszawy?

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Piast Gliwice zremisował swoje spotkanie z Lechem Poznań. Tym samym Legia Warszawa może odskoczyć od wicelidera na odległość 5 punktów. Warunek? Wygrana na wyjeździe z Ruchem Chorzów, który zamyka stawkę w grupie mistrzowskiej.

Lech - Piast: Różne oblicza meczu, podwójne ciosy i remis, który cieszy tylko gości