Z 6 metrów głową uderzył Ragnar Klavan, ale Boruc nie dał się zaskoczyć.

Mecz potrwa 4 minuty dłużej.

Bliski powodzenia był Joel Matip. Rezerwowy uderzył głową, myląc się o włos.

Can łatwo ograł Danielsa, ale zbyt lekko zagrywał wzdłuż bramki. Piłka u obrońców.

Firmino stracił piłkę na rzecz Pugha i goście wyszli z szybką kontrą. Pytanie tylko czemu Jack Wilshere tak ją spowolnił?! Bez zagrożenia.

Kolejny raz zagotował się Emre Can. Niemiec wybitnie pracuje na "żółtko" i aż dziw bierze, że jeszcze go nie dostał.

Skoczyli do siebie Can i Smith, ale sędzia nie sięgnął do kieszeni, poprzestając na słowach.

Niebezpieczne zagranie Firmino wysoką uniesioną nogą. Brazylijczyk kopnął Artera w głowę.

Po golu dającym prowadzenie gospodarze wyraźnie się uspokoili. Nie atakują już z takim zacięciem.

Charlie Daniels odważnie przedarł się lewym skrzydłem. Mocne wstrzelenie piłki wzdłuż bramki, ale nikt nie był w stanie skierować piłki do siatki.

Kilka minut chaotycznej obrony gości. Boruc pokrzykuje, ale jego koledzy z bloku obronnego jakby nie mieli siły wybić piłki dalej niż przed własne pole karne.

Na dużej dynamice ruszył prawą stroną Clyne. Mocne wstrzelenie piłki w szesnastkę, gdzie minimalnie spóźniony był Origi.

To mógł być gol kolejki! Niesamowitą rakietę posłał w kierunku bramki Nathaniel Clyne. Piłkę lekko trącił ręką Boruc, a ta trafiła w poprzeczkę!

Divock Origi zaliczył kontakt z murawą na linii pola karnego AFC Bournemouth. Pan Mason ani myślał użyć gwizdka.

Gra wznowiona.

Chwila przerwy. Nabiegający na piłkę Coutinho staranował Adama Smitha.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Prosty błąd Artera przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy. Nie skorzystali z niego gospodarze.

Drybling na prawej flance w wykonaniu Ibe'a. Dość komicznie to wyglądało i od bramki rozpoczną miejscowi.

Kilka wejść na pograniczu faulu, ale sędzia pozwala grać.

Pugh faulował Clyne'a tuż przed polem karnym z prawej strony boiska. Wszyscy spodziewali się centry, a tymczasem Philippe Coutinho uderzył. Piłka przeleciała metr nad poprzeczką.

Długie podanie do Kinga, ten poradził sobie z dwoma rywalami. Uderzenie z narożnika pola karnego poszybowało jednak nad poprzeczką.

Ależ walka w środku boiska! Nikt nie odstawia nogi.

Mocne uderzenie z 22 metrów oddał Georginio Wijnaldum. Brawo Artur Boruc! Pewny chwyt Polaka mimo trudnego strzału.

Kapitalna okazja na 0:2! Jeden z obrońców strącił piłkę głową, a ta trafiła na lewą stronę pola karnego. "Atomowy wolej" Pugha o centymetry minął słupek bramki Mignoleta.

Dogranie z lewej flanki między dwóch obrońców Liverpoolu. Benik Afobe przyjął piłkę na klatkę piersiową, ale jak spod ziemi wyrósł James Milner i zażegnał niebezpieczeństwo.

Kolejny korner i tym razem już bardzo groźnie. Akcję na dalszym słupku zamykał Divock Origi, ale w dogodnej pozycji nie trafił w piłkę, przecinając powietrze.

Po dośrodkowaniu Philippe Coutinho piłka przeleciała przez całe pole karne. Z przeciwległej strony centrę ponowił Dejan Lovren, ale ponownie futbolówka bez adresata.

Jack Wilshere stracił piłkę przed własnym polem karnym, ale po chwili ryzykownym wślizgiem wyłuskał piłkę rywalowi.

Goście zamknięci na własnej połowie, a Liverpool szuka kombinacyjnych akcji.

Brawa dla Cooka, który wzorowo przeciął prostopadłe podanie z głębi pola do rozpędzonego Origiego.

Divock Origi balansem ciała łatwo wyprowadził w pole Artera, ale strzał jaki oddał minął bramkę Boruca w znacznej odległości.

Odważne wejście środkiem pola karnego winowajcy sprzed kilku minut. Georginio Wijnaldum miał przed sobą wielu rywalu i z góry skazany był na niepowodzenie.

Podanie przed pole karne, gdzie do strzału błyskawicznie złożył się Lucas Leiva, ale piłka przeleciała wyraźnie obok bramki.

Dośrodkowanie przedłużył głową Firmino, a minimalnie spóźniony na dalszym słupku był Dejan Lovren.

Gospodarze zagrają na czerwono, goście w jednolitych, niebieskich strojach.

Spotkanie poprowadzi Lee Mason.

Artur Boruc i jego AFC Bournemouth zawitają na Anfield w Liverpoolu. Zadanie jakie ich czeka nie będzie należało do łatwych. The Reds wygrali ostatnie 4 mecze na własnym stadionie, odprawiając z kwitkiem m.in Arsenal, Tottenham i w minioną sobotę Everton. Serdecznie zapraszamy na tekstową relację z tego meczu.