Sędzia doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry.

Wciąż na fali są gospodarze, którzy atakowali prawym skrzydłem.

Goście mieli rzut wolny, ale nic nie wynikło z tej akcji.

Tym razem Venuti dał się złapać w pułapkę ofsajdową.

Massimo Coda zameldował się na pozycji spalonej.

Gospodarze złapali wiatr w żagle i sprawiają sporo problemów obrońcom Sampdorii.

Miejscowi kibice starają mocno dopingować Benevento.

Lepszy fragment gry zespołu Benevento Calcio, który stara się zagrozić bramce rywala.

Lewą flanką próbują wyprowadzić atak podopieczni Marco Giampaolo.

Wydaje się, że niedługo na boisku pojawi się Karol Linetty.

Ambitnie o każdą piłkę walczą piłkarze Benevento. W słupek sprzed pola karnego uderzył Enrico Brignola.

Posiadanie piłki:

Benevento Calcio - 41 proc.

Sampdoria Genua - 59 proc.

Było groźnie pod bramką gości, a uderzał Coda.

Spokojnie atakuje Sampdoria Genua, która szuka swojego drugiego trafienia w tej potyczce.

Od rzutu wolnego swoją akcję rozpoczęła miejscowa ekipa.

Ostatnie fragmenty rywalizacji w I połowie pojedynku.

Aktywny i cały czas "pod grą" jest Gaston Ramirez.

Pole karne przeciwnika okupują zawodnicy Sampdorii.

Obrońcy Benevento Calcio zdołali wybić piłkę w własnego pola karnego po dośrodkowaniu rywali z rzutu rożnego.

Goście atakują i wywalczyli korner.

Sampdoria Genua spokojnie buduje swoją akcję ofensywną.

Emiliano Viviano złapał piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Dotychczas kibice mogą narzekać na brak podbramkowych sytuacji, a zarazem emocji.

Sampdoria ma optyczną przewagę, ale na razie nie potrafi jej udokumentować golem.

Posiadanie piłki:

Benevento Calcio - 43 proc.

Sampdoria Genua - 57 proc.

Gospodarze ambitnie walczą o zdobycie pierwszej bramki. Jednak ich strzały były blokowane.

Przyjezdni mieli rzut rożny, lecz nic nie wynikło po tym dośrodkowaniu.

Na razie żadnej z ekip nie udało się rozegrać składnej akcji.

Fatalna akcja w wykonaniu Benevento Calcio i od bramki rozpocznie Emiliano Viviano.

Sporo walki w środku pola.

Piłkę przejęli gospodarze, którzy wymieniają kolejne podania.

Do ataku od razu ruszyli goście.

Polacy z Sampdorii Genua, czyli Bartosz Bereszyński, Dawid Kownacki i Karol Linetty, znaleźli się na ławce rezerwowych.

Konfrontację poprowadzi sędzia Gianluca Manganiello.