Doliczone trzy minuty.

Ostatnie minuty rewanżu i Lecha Poznań w obecnej edycji europejskich pucharów.

Jeszcze raz Jasmin Burić. W odpowiednim momencie wmieszał się w akcję Jakuba Piotrowskiego z Mbwaną Samattą. Już szykował się do uderzenia autor pierwszego gola, ale nic z tego!

Praktycznie razem z Jakubem Piotrowskim zameldował się na murawie Edon Zhgerova. Tym razem to on pokazał się na połowie Lecha Poznań. Uderzenie zmiennika nie sprawiło problemu Jasminowi Buriciowi.

Tym razem faulował Jakub Piotrowski. Młodzieżowy reprezentant Polski postanowił w nieprzepisowy sposób naprawić pomyłkę Dieumerciego Ndongali.

Joao Amaral i Pedro Tiba - wobec tego duetu były duże oczekiwania. Obaj pojawili się w podstawowym składzie Lecha Poznań, jednak nie przychodzi im łatwo zaskoczenie przeciwnika.

Sędzia był blisko centrum wydarzeń i zdecydował się przyznać gościom rzut wolny po ostrym zagraniu Pedro Tiby. Nie da się z tego miejsca oddać strzału do bramki.

Danny Vukovic interweniował na przedpolu po dośrodkowaniu Pedro Tiby z rzutu rożnego.

Trochę niższe tempo ataków Lecha Poznań po mocnym przyspieszeniu z poprzedniego kwadransa. Nie ma się co oszukiwać na 20 minut przed końcem dwumeczu - Kolejorz walczy tylko o zwycięstwo w rewanżu.

Jedno z najgorszych uderzeń Rusłana Malinowskija w tym pojedynku. Pomocnik strzelił z rzutu wolnego w mur, a cała sytucja była konsekwencją prostej straty Joao Amarala.

Kuba Piotrowski dostał dwa kwadranse od swojego trenera.

Kwadrans po przerwie najlepszy w wykonaniu poznaniaków w całej rywalizacji z KRC Genk. Za moment zwiększy się liczba Polaków na murawie.

Jere Uronen przesunął się na czas w pobliże Kamila Jóźwiaka i interweniował wślizgiem po strzale młodego pomownika. Jeszcze rzut rożny i po dośrodkowaniu nieudane uderzenie głową Rafała Janickiego. Chwila oddechu dla gości.

Tomasz Cywka udowodnił, że Belgom można strzelić gola!

Rusłan Malinowskyj przypomniał, że w szale atakowania nie można o nim zapomnieć. Dwa strzały centralnie grającego zawodnika KRC Genk i musiał po nich interweniować Jasmin Burić.

Pedro Tiba mógł wyrównać stan rewanżu po podaniu Kamila Jóźwiaka. Bardzo niewiele brakowało, żeby futbolówka po płaskim uderzeniu trafiła w narożnik bramki. Tylko boczna siatka!

Lech Poznań potrzebuje do awansu pięciu goli. Pierwszego próbował zdobyć Kamil Jóźwiak. Nawet wyprzedził dwóch przeciwników, tyle że wpadł na czujnego Josepha Aidoo.

Piłka ponownie w grze.

Dwie bramki przewagi przyjezdnych w Poznaniu i cztery w dwumeczu.

Rzut karny dla KRC Genk! Dieumerci Ndongala powalony w szesnastce przez Kamila Jóźwiaka i sędzia z Włoch podjął niekorzystaną dla Lecha Poznań decyzję.

Maciej Orłowski starał się ożywić Lecha Poznań swoim rajdem po połowie przeciwnika. Wrzutkę młodziana wybił Sebastien Dewaest. Poprawka Joao Amarala również prosto w przeciwnika.

Christian Gytkjaer uderzył obok bramki KRC Genk z woleja. Trenerowi Lecha Poznań podobała się ta próba strzelca wyborowego, tyle że poza brawami od Ivana Djurdjevicia nic Gytkjaerowi nie dała.

Kibice gości zadowoleni z tego, co dzieje się w Poznaniu.

Jeszcze jest trochę czasu na wyrównanie w pierwszej połowie, tyle ża mocniej pachnie drugim trafieniem KRC Genk niż pierwszym Lecha Poznań. Przed momentem główkował, będąc na spalonym, Mbwana Samatta.

Autor gola wypatruje, ale raczej nie Lecha Poznań w decydującej rundzie eliminacji.

Rusłan Malinowskyj odpowiada za wykonywanie stałych fragmentów w zespole z Belgii. Mocne, ciekawe uderzenie z rzutu wolnego, po którym futbolówka nieomal wylądowała w okienku bramki Jasmina Buricia.

Christian Gytkjaer nie potrafił przeskoczyć Sebastiena Dewaesta. W tej sytuacji defensor KRC Genk oddalił zagrożenie od własnego pola karnego.

Sypią się koncepcje trenera Ivana Djurdjevicia. W Lechu Poznań doszło do dwóch roszad personalnych w porównaniu z pierwotnie zaplanowanym podstawowym składem. Do przerwy pozostał około kwadrans.

Thomas Rogne upadł na boisko. Przerwa w grze jest spowodowana właśnie urazem defensora Lecha Poznań, który ucierpiał w pojedynku z Alejandro Pozuelo.

Nie zatrzymuje się Mbwana Samatta. Najwidoczniej jedna bramka nie zaspokoiła jego apetytu. Na szczęście dla Lecha Poznań przed momentem zatrzymał go Tomasz Cywka.

Po celnym ciosie przyjezdnych Lech Poznań potrzebuje czterech goli do awansu. Z której strony nie spojrzeć misja jest karkołomna.

Dobrze ustawiony Danny Vuković poradził sobie ze strzałem głową Vernona De Marco. To był pierwszy, raczej próbny egzamin dla bramkarza z Belgii.

Thomas Rogne interweniował dobrze na obrzeżach własnego pola karnego. Podsumował tym zagraniem pierwszy, bezbramkowy kwadrans w Poznaniu.

Po akcji Macieja Gajosa gospodarze mieli jeszcze szansę na zdobycie gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Stały fragment wykonał Pedro Tiba i nie sprawił problemu obrońcom KRC Genk.

Maciej Gajos przedarł się przed pole karne KRC Genk i oddał stamtąd uderzenie. W dobrym momencie pojawił się przed pomocnikiem Sebastien Dewaest i zablokował futbolówkę.

Jasmin Burić jest podłączony do prądu od samego początku konfrontacji. Dotychczas interweniuje na wysokim poziomie.

Mbwana Samatta miał znakomitą szansę, żeby wyprowadzić KRC Genk na prowadzenie w Poznaniu! Odważnie interweniował poza własnym polem karnym Jasmin Burić i podjął właściwą decyzję. Bramkarz był szybszy od napastnika i wślizgiem wybił piłkę.

Techniczna pomyłka Nikoli Vujadinovicia, który w ostatnim momencie przed meczem dowiedział się, że zagra w podstawowym składzie.

Jasmin Burić zmierzył się z pierwszym strzałem przeciwnika. Interwencja bramkarza Lecha Poznań nie była najpewniejsza, ale szybko się zaasekurował i przytulił piłkę.

Premierowa odpowiedź podopiecznych Ivana Djurdjevicia w tym meczu. Christian Gytkjaer próbował uruchomić podaniem Kamila Jóźwiaka, jednak najlepszemu strzelcowi Lecha Poznań zabrakło dokładności.

Pierwszy atak KRC Genk przerwał sędzia asystent, który zasygnalizował spalonego. Przyjezdni nie zrażają się jednym niepowodzeniem i nadal buszują po połowie Lecha Poznań.

W składzie Lecha Poznań doszło do zmiany spowodowanej urazem Wołodymyra Kostewycza. Zamiast niego zagra Nikola Vujadinović.

Jedenastka Lecha Poznań.

Ustawienie przyjezdnych.

Trener Ivan Djurdjević nie miał pełnego pola menewru przy wyborze jedenastki.

El. LE: czterech nieobecnych w Lechu Poznań na rewanż z KRC Genk

Jakub Piotrowski rozpocznie mecz na ławce rezerwowych KRC Genk. Młodzieżowy reprezentant Polski przeprowadził się latem do Belgii z Pogoni Szczecin i próbuje przebić się na dłużej do podstawowego składu.

Sędzia: Marco Guida (Włochy)

Drużyna z Poznania jest liderem Lotto Ekstraklasy. Na krajowym podwórku odniosła dotychczas komplet czterech zwycięstw. Zdecydowanie gorzej podopieczni Ivana Djurdjevicia spisali się w Belgii, przez co poważnie grozi im pożegnanie z eurupejskimi pucharami.

Lech Poznań jest gospodarzem rewanżu z KRC Genk w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy. Na wyjeździe przegrał 0:2, przez co o wywalczenie awansu będzie bardzo trudno.