Legia Warszawa złożyła odwołanie od decyzji UEFA w sprawie incydentu na wyjazdowym meczu Ligi Europy w Lokeren. Federacja ukarała Legię m. in. zamknięciem stadionu na dwa spotkania pucharowe. - Szanse klubu oceniam pół na pół. Działacze mają pomysł i poparcie organizacji "Nigdy Więcej", która nie była do tej pory zbyt usatysfakcjonowana ich działaniami w kierunku zwalczania przejawów rasizmu - powiedział delegat UEFA Kazimierz Oleszek. Dodał, że jakakolwiek powtórka zakazanych zachowań po ewentualnym pozytywnym rozpatrzeniu odwołania Legii, byłaby "kładzeniem głowy pod topór". - Wtedy kara byłaby dużo bardziej drastyczna - podkreślił Oleszek.