Krychowiak gra w Rosji o półfinał LE "Mały plus stawiam przy Sevilli. Godzina meczu może mieć znaczenie"

- Sevilla to utytułowana drużyna. Przeżyła wiele momentów, w których ważyły się losy kluczowych spotkań. Pod tym względem Zenit na pewno jest z tyłu. Szanse wydają się być równe, choć ja plus stawiam przy ekipie z Andaluzji. Ma świetną kadrę, gra w lepszej lidze i w ostatnich latach odnosiła więcej sukcesów. Dodatkowo godzina rozpoczęcia meczu działa na korzyść Hiszpanów. Oni na co dzień funkcjonują o tej porze, bo w Rosji będzie już 22.05. Rywale nie są do tego przyzwyczajeni i to może mieć wpływ na to, jak będą się czuli - mówił przed rewanżem 1/4 finału Ligi Europy Mirosław Trzeciak. W Sewilli zespół Grzegorza Krychowiaka wygrał 2:1 i w Petersburgu będzie bronił minimalnej przewagi.

Komentarze (0)