- To był styl "Prijo"! - nie ma wątpliwości Aleksandar Prijović pytany o pierwszego gola w meczu z Borussią Dortmund (4:8). Snajper Legii Warszawa strzelił bowiem jak Ronaldinho. W ogóle Prijović trafił dwa razy, mógł jednak wtorkowy mecz zakończyć hat-trickiem. - To bardzo smutny moment, jestem rozczarowany - przyznał, pytany o jedną ze zmarnowanych sytuacji.