Fani Bayernu nie mają wątpliwości, że były już prezes ich klubu Uli Hoeness po ogłoszeniu wyroku skazującego go za oszukanie niemieckiego fiskusa na ponad 27 milionów euro zachował się jak człowiek honoru i godny szacunku. - Po przeczytaniu oświadczenia Hoenessa mogę powiedzieć tylko jedno słowo: Szacunek! - mówi premier Bawarii Horst Seehofer.