- Ten mecz to wielka niewiadoma. FC Barcelona ma skład z Griezmannem, Suarezem i Messim. Na papierze to powinno funkcjonować bardzo dobrze. Jak to zadziała na boisku? Na środku będzie Rakitić. Ciekawa jest też sprawa z Arkadiuszem Milikiem. Niewykluczone, że go nie zobaczymy na boisku. Chemia jest słaba. Ja bym mimo wszystko go wypuścił dla ratowania wyniku, czy naciśnięcia Barcelony - mówi Michał Pol, który ocenia zbliżający się mecz FC Barcelony z Napoli w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty