Robert Lewandowski potrzebował zaledwie 18 minut, by strzelić pierwszego gola w 2022 roku. Otworzył wynik w meczu Bayernu Monachium z Borussią Moenchengladbach, ale jego zespół niespodziewanie przegrał 1:2. Polak był najlepszy na boisku w drużynie gospodarzy, zebrał od mediów i ekspertów najwyższe noty. - Kapitalnie to zrobił! To jest to przyjęcie, to było kluczem. Gubi rywala w pełnym biegu. Była w tym wszystkim właściwa dynamika - zachwycał się trafieniem "Lewego" komentujący to spotkanie Mateusz Borek.