Piłkarze Pogoni do 75. minuty meczu 4. kolejki T-Mobile Ekstraklasy prowadzili ze Śląskiem Wrocław 2:0, jednak w ostatnim kwadransie dali sobie strzelić dwa gole i ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. Punkt Wrocławianom uratowały bramki Przemysława Kaźmierczaka i Tomasza Hołoty. - Jest żal, i to wielki, bo tak jak po pierwszej połowie byłem ze swoich piłkarzy bardzo dumny, tak teraz, po końcowym gwizdku, mogę być jedynie zadowolony, a tak naprawdę zawiedziony - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Pogoni Dariusz Wdowczyk. Piłkarze Śląska nie ukrywali, że taki wynik to dla nich de facto strata dwóch punktów.