Robert Lewandowski wlał nadzieję w serca kibiców Bayernu Monachium. Polski napastnik mimo fatalnego wyniki (Bayern przegrywał po pierwszej połowie 1:4) walczył z całych sił o kolejne trafienie. To się udało w 75. minucie meczu. Lewy po wrzutce z rzutu wolnego idealnie przymierzył po dłuższym słupku.