Maciej Rybus zdecydował się pozostać w Rosji i grać dla Spartaka Moskwa. W obliczu inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę decyzja jest co najmniej kontrowersyjna. W Polsce była szeroko krytykowana. Wielu nie widzi już miejsca dla Rybusa w reprezentacji Polski. Tomasz Kłos stara się na sprawę patrzeć z perspektywy Rybusa, choć nie jest ona łatwa. Przypomnijmy, że piłkarz ma żonę Rosjankę i założył z nią rodzinę. - Jego decyzja jest przemyślana. Prawdopodobnie postanowił się osiedlić na stałe w Rosji. Kierował się względami rodzinnymi. Jemu dzisiaj niezręcznie jest o tym rozmawiać - mówił były reprezentant Polski w programie WP "Newsroom".