Pali papierosy i nie nadąża za rywalami. Kibice Barcelony wyśmiewają najnowszy transfer

Kibice FC Barcelona nie mają litości dla klubowych działaczy. Sprowadzenie z Valencii obrońcy Jeremiego Mathieu dla wielu 'Cules' było niespodziewanym ruchem, a fakt, że za 31-letniego Francuza zapłacono aż 20 milionów euro rozzłościł fanów 'Dumy Katalonii'. Nowy trener Luis Enrique musiał naprawdę wyjątkowo nalegać na transfer tego zawodnika, bo jak inaczej wytłumaczyć tę sytuację? Czołowy klub świata kontraktuje na 4 lata nie najmłodszego już piłkarza, który zaledwie dwukrotnie był na zgrupowaniu reprezentacji kraju, przekwalifikowanego na środkowego obrońcę z powodu braków szybkościowych, nie kryjącego się z tym, że pali papierosy i dumnie noszącego na łydce tatuaż z symbolem poprzedniego klubu... A co na to Jeremy Mathieu? Jemu pozostaje jedynie cieszyć się z faktu, iż został właśnie najdroższym w historii obrońcą po trzydziestce.