Sandecja zmarnowała dwie jedenastki. "Jesteśmy frajerami"

Trzymający w napięciu do ostatnich minut mecz obejrzeli kibice w Nowym Sączu. Arbiter spotkania Sebastian Tarnowski podyktował aż cztery rzuty karne - trzy dla Sandecji i jeden dla GKS-u Tychy. Gospodarze zmarnowali dwa z nich i spotkanie zakończyło się remisem. Po meczu piłkarze z Sądecczyzny nie kryli niezadowolenia. - Oddaliśmy wygrany mecz. Jesteśmy frajerami - powiedział Dawid Szufryn.

Komentarze (0)