FIFA przeprasza za Krym. Obserwatorzy iluminacji prezentującej logo mistrzostw świata w Rosji mogli dopatrzeć się powiększenia granic państwa. Autorzy widowiska na mapie kraju objęli zaanektowany kilka miesięcy temu półwysep. Działań na tym obszarze nadal nie uznają włodarze zachodnich państw. Dziennikarze ukraińskiego „Kiev Post” natychmiast po dopatrzeniu się tego szczegółu wnieśli skargę do FIFA. W oficjalnym oświadczeniu federacja przeprosiła wszystkich urażonych. Nie pierwszy raz w historii Rosjanie nieco zmienili mapę świata, zapowiadając imprezę sportową.