"Nie ma słabych drużyn" - te słowa wypowiadane przez piłkarzy reprezentacji Polski przed meczami z europejskimi słabeuszami zawsze przyprawiały kibiców o szybsze bicie serca. Tymczasem ostatnia kolejka eliminacji Euro 2016 udowodniła, że to jednak nie frazesy. W miniony weekend punktowały aż cztery z pięciu europejskich drużyn najniżej sklasyfikowanych w rankingu FIFA - Malta, Wyspy Owcze, Liechtenstein i San Marino.