Ochota na Varsovię: PGNiG Summer Superliga otwiera się na nowe ośrodki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  / Na zdjęciu piłkarki ręczne plażowe
Materiały prasowe / / Na zdjęciu piłkarki ręczne plażowe
zdjęcie autora artykułu

Zadebiutowały w Inowrocławiu, gdzie zajęły 4. miejsce. Od tamtej pory oglądamy je regularnie w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Szczypiornistki plażowe UKS Varsovii Warszawa, już zgłaszają akces do walki o czołowe miejsca w PGNiG Summer Superlidze.

W tym artykule dowiesz się o:

Drużynę tworzą w większości byłe lub obecne halowe reprezentantki Varsovii, a także m.in. trzy zawodniczki, które kibice piłki ręcznej plażowej mogą pamiętać z ubiegłorocznych występów w ekipie Warszawa Skład. Jest wśród nich Marta Backiel.

- Gram w piłkę ręczną plażową od 3-4 lat, od momentu, gdy definitywnie przestałam występować w hali. W maju tego roku odebrałem telefon od jednej z dziewczyn z propozycją przyłączenia się do nowej stołecznej drużyny. Warszawa Skład rozpadła się, bo kilka zawodniczek po prostu zaszło w ciążę, ale pozostałe postanowiły kontynuować występy na piasku i udało im się namówić jeszcze dwie szczypiornistki z superligowej Piotrcovii i jedną z MKS-u Karczew, która występuje w kadrze Polski juniorek - wyjaśniła.

Już w Inowrocławiu, w swoim debiucie w cyklu PGNiG Summer Superliga, warszawianki zajęły wysokie, 3. miejsce.

- Byłyśmy bardzo zadowolone, że zakończyłyśmy turniej zwycięstwem, co zresztą powtórzyłyśmy w Mielnie, gdzie przypadła nam w udziale piąta lokata - opowiedziała Backiel i dodała: - Uważam, że tkwi w nas duży potencjał, więc jestem przekonana, że z biegiem czasu będziemy w stanie dołączyć do najlepszych drużyn w Polsce. Na razie brakuje nam regularnego treningu i zgrania, bo część dziewczyn, z różnych względów, nie mogło być na wszystkich zajęciach.

Nie dość, że Backiel sama uprawia beach handball, to jeszcze stara się do tego nakłonić kolejne osoby.

- Jestem wychowanką MKS-u MOS Ochota, dlatego od dwóch lat namawiałam trenera juniorek młodszych klubu Marcina Ziemkiewicza, by stworzyć tam również sekcję piłki ręcznej plażowej. Do tej pory brały one przede wszystkim udział w rozgrywkach halowych, a kontakt z beach handballem miały tylko na imprezach mistrzowskich, nie trenując go na co dzień. Teraz to się zmieniło, bo m.in. dzięki wsparciu rodziców, przed zawodami PGNiG Summer Superligi w Płocku dziewczyny odbyły pierwsze zajęcia, a następnie zadebiutowały w turnieju głównym ze mną jako szkoleniowcem (10. miejsce - przyp.red.). Widać po nich, że nie brakuje im zapału i chcą się uczyć, więc mam nadzieję, że wytrwają w tym postanowieniu i na tym nie poprzestaną.

Backiel uważa także, że perspektywy rozwoju piłki ręcznej plażowej w stolicy są coraz lepsze, dlatego chciałaby, by w niedalekiej przyszłości powstał tu profesjonalny klub.

- Mamy już stałą grupę: tych doświadczonych i tych młodszych zawodniczek, która chce uprawiać tę dyscyplinę, a z tego, co mi wiadomo, dziewczyny, które poszły na urlopy macierzyńskie, przymierzają się powoli, by wrócić i do nas dołączyć. W tej sytuacji najważniejsze pozostaje pozyskanie sponsora, bo obecnie finansujemy to przedsięwzięcie same przy pomocy Varsovii. Na razie to dla nas głównie zabawa, ale moim osobistym marzeniem jest, by za rok, dwa, trzy powstały pierwsze struktury organizacyjne, dzięki którym mogłybyśmy myśleć o tym, by na dobre znaleźć się wśród drużyn co roku rywalizujących o mistrzostwo Polski i planować nasze kroki na dłużej niż tylko kilka tygodni czy miesięcy. Wierzę, że to nam się uda - zakończyła.

ZOBACZ WIDEO Duże wyzwanie przed Jerzym Brzęczkiem. "Doświadczenie z Wisły Płock może mu pomóc"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)