Klaruje się przyszłość Stefana Dodicia. Możliwy niespodziewany scenariusz

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: szczypiorniści Barlinek Industrii Kielce
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: szczypiorniści Barlinek Industrii Kielce

Coraz więcej wiadomo o przyszłości serbskiego talentu Stefana Dodicia. Środkowy związany z Łomżą Vive może jednak... trafić do Kielc już teraz.

Wydawało się, że 19-latek będzie jednym z kilku graczy mistrzów Polski, ogrywających się na wypożyczeniu. Wśród rozgrywających Łomży Vive panuje ścisk, ale jak mówi nam prezes Bertus Servaas niewykluczone, że Stefan Dodić trafi do Kielc już teraz.

- Opcje są dwie. Albo zostanie w Vardarze Skopje, albo spędzi kolejny sezon u nas - tłumaczy Servaas.

Dodić nie może ostatnio zagrzać miejsca na dłużej. W ciągu ostatniego roku był zawodnikiem Metalurga Skopje, Ohrydy, a od początku 2022 roku grał w Vardarze. Jego umowa z Łomżą Vive obowiązuje od sezonu 2022/23 i mówiło się, że Vardar będzie chciał na dłużej zatrzymać Serba na zasadzie wypożyczenia. Na razie jednak byli zwycięzcy Ligi Mistrzów oficjalnie pożegnali Dodicia podczas ostatniego meczu sezonu.

Jak zapewnia Servaas, ewentualna obecność Dodicia w Kielcach nie oznacza rezygnacji z Haukura Thrastarsona. Islandzki talent długo pauzował po kontuzji kolana i dopiero odbudowuje formę, w medialnych spekulacjach często właśnie Thrastarsona wskazywano jako kandydata do odejścia.

ZOBACZ:
Weteran został na lodzie
Ostrovia szuka skrzydłowego

ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"

Źródło artykułu: