Przegrały w Lidze Europejskiej. MKS FunFloor Lublin w bardzo trudnym położeniu przed rewanżem

Materiały prasowe / PGNiG Superliga Kobiet / Na zdjęciu: Romana Roszak w akcji
Materiały prasowe / PGNiG Superliga Kobiet / Na zdjęciu: Romana Roszak w akcji

Nie udało się ekipie MKS FunFloor Lublin pierwsze spotkanie przeciwko Siófok KC w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej (18:27). Do przerwy wynik mógł napawać optymizmem, ale po zmianie stron nadeszło załamanie.

- Stać nas na awans. Cieszymy się z tego, że znów możemy grać w meczach na arenie europejskiej. Oczywiście nasz rywal nie jest łatwym przeciwnikiem. Przygotowujemy się jednak solidnie i wierzymy w sukces. Mamy swoją sportową ambicję i chcemy zagrać jak równy z równym - mówiła w wywiadzie dla klubowych mediów Kinga Achruk.

Jak równy z równym lublinianki grały z węgierskim zespołem tylko w pierwszej połowie. Ich postawa mogła napawać optymizmem, ale w końcówce pierwszej połowy nadeszło załamanie. Gdy piłkę w siatce umieściła Daria Szynkaruk, zawodniczki MKS FunFloor Lublin prowadziły różnicą dwóch bramek (11:9 w 26'), lecz rywalki zdołały odrobić straty z nawiązką.

Na początku drugiej połowy zawodniczki z Koziego Grodu miały problem z opanowaniem nerwów i w krótkim odstępie popełniły trzy błędy. Piłkarki ręczne z Węgier wykorzystały to i powiększyły przewagę po celnym trafieniu skutecznej Tamary Mavsar (11:15 w 34').

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Wicemistrzynie Polki miały problem ze sfinalizowaniem wypracowanych sytuacji rzutowych i znalezieniem recepty na dobrze dysponowaną bramkarkę Siófok KC - Marinę Rajcić, która zaliczyła w sobotę 14 skutecznych interwencji. Wynik z minuty na minutę uciekał coraz bardziej (16:23 w 51').

Lublinianki walczyły o każdą piłkę i bramkę, pozytywnym akcentem był występ Pauliny Wdowiak, dobrze zaprezentowała się także na flance przeciwko mocnej ekipie Julia Pietras, ale ostatecznie zdziałały niewiele. Przed rewanżem na Węgrzech znajdują się w bardzo trudnym położeniu i niewykluczone, że swój udział w europejskich pucharach zakończą na drugiej rundzie kwalifikacji.

Liga Europejska:

MKS FunFloor Lublin - Siófok KC 18:27 (11:13)

MKS: Gawlik (2/10 - 20 proc.), Wdowiak (8/25 - 32 proc.), Sarnecka (0/1) - Płomińska, Więckowska D., Rebicova 2, Więckowska M. 2, Pastuszka, Szynkaruk 1, Tatar 1, Pietras 5, Noga 1, Szczepaniak, Roszak 4, Achruk 1, Portasińska 1.
Karne: 1/2
Kary: 12 min.

Siófok: Rajcic (14/32 - 43 proc.), Herczeg (1/1) - Kojic 4, Sirian, Mavsar 6, Juhasz, Torok, Kajdon 3, Debreczeni-Klivinyi 6, Such 3, N'Diaye 1, Kiss 2, Lapos, Wald, Puhalak, Janjusevic 2.
Karne: 5/5
Kary: 14 min.

Rewanż:

Siófok KC - MKS FunFloor Lublin / 15.10, godz. 18:00

Czytaj także:
Co za występ! Fenomenalna Barbara Zima bohaterką mistrzyń Polski
Szalony mecz w Kaliszu. Energa MKS wróciła z dalekiej podróży

Komentarze (0)