W Celje pachniało sensacją. Kieleccy kibice czekali na ten wynik

Getty Images / Javier Borrego / Dika Mem
Getty Images / Javier Borrego / Dika Mem

Niewiele brakowało, a środowy wieczór w Lidze Mistrzów mógł idealnie ułożyć się dla piłkarzy ręcznych Industrii Kielce. Celje nie utrzymało jednak sensacyjnego prowadzenia z Barceloną.

Kielczanie zrealizowali swój nadrzędny cel, wygrali z Aalborgiem i zapewnili sobie bezpośredni awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Niewiele brakowało, a Celje Pivovarna Lasko zagrałoby dla Industrii, co oznaczałoby, że bezpośredni mecz z Barceloną mógłby zadecydować o pierwszym miejscu w grupie i lepszym rozstawieniu w ćwierćfinale.

Browarnicy zadziwili Europę, nie do zatrzymania byli Gal Marguc i Tilen Strmljan. O dominacji Celje najlepiej świadczy jedna statystyka - Barcelona objęła prowadzenie tylko raz. W ostatniej minucie.

Mistrzowie Słowenii roztrwonili trzy gole przewagi w ciągu pięciu minut. Dika Mem rzucił dwie bramki, w międzyczasie spudłował Stefan Żabić i Barcelona poczuła krew. Kolejny błąd Celje otworzył drogę do zwycięstwa, Aleix Gomez był bezwzględny i ściągnął Browarników na ziemię.

Męczarnie także za Nantes, chociaż mniejsze niż w wykonaniu Barcelony. Trzeci zespół w grupie przegrywał już 6:11 z Elverum, ale Skandynawowie byli bardzo nierówni i zaczęli odstawać w ostatnich minutach.

Elverum Handball - HBC Nantes 36:42 (18:21)
Najwięcej bramek: dla Elverum - Tobias Grondahl 9, Orri Thorkelsson, Berg - po 5; dla Nantes - Machado, Cavalcanti - po 7, Rivera 6

Celje Pivovarna Lasko - FC Barcelona 27:28 (15:12)
Najwięcej bramek: dla Celje - Marguc 8, Strmljan 5; dla Barcelony - Wanne, Mem - po 5

Standings provided by Sofascore

CZYTAJ:
Wisła znowu pod ścianą
Lwowianki ciągle mocne

ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

Komentarze (0)