Siódemka kolejki ekstraklasy kobiet

Bramkarka: Małgorzata Sadowska (SPR Lublin) [3]

Małgorzata Sadowska od dłuższego czasu gra bez przerwy. Dlatego też, tak jak podczas turnieju kwalifikacyjnego do Ligi Mistrzyń, przydarzają jej się słabsze mecze. W czwartkowym spotkaniu zaczęła więc na ławce. Pod koniec pierwszej połowy zastąpiła Justynę Jurkowską, prezentując się znakomicie. Szczególnie druga część meczu, kiedy to odebrała chęć gry przeciwniczkom, była świetna w jej wykonaniu. Oby podobnie zaprezentowała się w środowym meczu reprezentacji Polski z Czarnogórą.

Lewe skrzydło: Katarzyna Gleń (Zgoda Ruda Śląska) [4]

Zgoda Ruda Śląska, po niespodziewanym zwycięstwie z Politechniką Koszalińską, tym razem pewnie wygrała ze Startem Elbląg, dzięki czemu zajmuje 4. miejsce. Jedną z bohaterek podopiecznych Dariusza Olszewskiego była Katarzyna Gleń, która od dłuższego czasu znajduje się w bardzo dobrej formie. Rzuciła 8 bramek, będąc jedną z najskuteczniejszych zawodniczek swojego zespołu.

Lewe rozegranie: Iwona Szafulska (Politechnika Koszalińska) [1]

Po słabym meczu i niespodziewanej porażce ze Zgodą Ruda Śląska, Politechnika Koszalińska chciała się za wszelką cenę zrehabilitować w kolejnym pojedynku. I w pełni się to akademiczkom udało, a jedną z bohaterek drużyny gości była Iwona Szafulska, która z dziewięcioma bramkami była najskuteczniejszą zawodniczką swojego zespołu, dzięki czemu znalazła się w naszym zestawieniu.

Środek rozegrania: Monika Głowińska (Vistal Łączpol Gdynia) [2]

Drużyna prowadzona przez Jerzego Cieplińskiego jest w kryzysie. Dowodem na to są dwie ostatnie porażki w lidze - z Ruchem Chorzów i Politechniką Koszalińską. Jedną z zawodniczek, do których można mieć najmniej pretensji jest Monika Głowińska, która jest ostatnio najskuteczniejszą piłkarką gdynianek. Tak było także w środę, kiedy to środkowa rozgrywająca Łączpolu dziesięciokrotnie pokonywała bramkarkę przeciwniczek, co jednak nie wystarczyło do zdobycia nawet jednego punktu.

Prawe rozegranie: Anna Brachmańska (SPR Olkusz) [1]

22-letnia rozgrywająca nie grała w środę, tak jak i cały jej zespół wybitnego spotkania. Tym razem liczyły się jednak punkty. Właśnie Anna Brachmańska wzięła na siebie ciężar zdobywania bramek i to w bardzo trudnym momencie - przy dwubramkowym prowadzeniu przeciwniczek. Ten moment był przełomowy dla losów spotkania w Chełmku. Idąc więc tropem kolejnych młodych talentów, znaleźliśmy miejsce dla tej zawodniczki w naszej siódemce kolejki.

Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (SPR Lublin) [4]

Prawoskrzydłowa SPR-u Lublin wraca do kadry. Po długich namowach zdecydowała się wspomóc ją w dwóch jesiennych meczach eliminacyjnych do mistrzostw Europy. I jest to bardzo dobra wiadomość dla reprezentacji Polski prowadzonej przez Krzysztofa Przybylskiego, co Małgorzata Majerek pokazała już w czwartkowym meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Zaprezentowała się w nim świetnie i z sześcioma bramkami była najskuteczniejszą zawodniczką mistrzyń Polski.

Kołowa: Joanna Dworaczyk (Politechnika Koszalińska) [4]

Pod nieobecność w lidze Ewy Damięckiej, która spodziewa się dziecka, i kontuzjowanej Aleksandry Jacek, trudno znaleźć równiej grającą zawodniczkę na tej pozycji. Zresztą duże znaczenie ma też jej ogromne doświadczenie. Pokazała je w wyjazdowym meczu z Łączpolem Gdynia, kiedy to na pół minuty przed upływem regulaminowego czasu gry zdobyła zwycięską bramkę dla swojego zespołu. Zawodniczka ta już po raz czwarty znalazła się w naszym zestawieniu.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Patrycja Mikszto (Vistal Łączpol Gdynia) [2]

Lewe skrzydło: Sabina Włodek (SPR Lublin) [2]

Lewe rozegranie: Monika Odrowska (KPR Jelenia Góra) [1]

Środek rozegrania: Kristina Repelewska (SPR Lublin) [2]

Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [2]

Prawe skrzydło: Justyna Mrozek (Zgoda Ruda Śląska) [2]

Kołowa: Karolina Radoszewska (Ruch Chorzów) [2]