Niespodzianka w Pucharze Polski! MKS PR URBIS Gniezno gra dalej

Materiały prasowe / mks.piotrcovia.piotrków / Na zdjęciu: szczypiornistki MKS PR URBIS Gniezno
Materiały prasowe / mks.piotrcovia.piotrków / Na zdjęciu: szczypiornistki MKS PR URBIS Gniezno

Zawodniczki MKS PR URBIS Gniezno nie przestają zaskakiwać! Drużyna Roberta Popka pokonała w piątek Piotrcovię Piotrków Trybunalski i zameldowała się w 1/4 finału Pucharu Polski piłkarek ręcznych.

[i]

[/i]- Drużyna z Gniezna jest nieobliczalna. Odebrała punkty nam i Lublinowi w PGNiG Superlidze Kobiet, a w przyszłym sezonie będzie groźna dla najlepszych - ostrzegał trener Krzysztof Przybylski w rozmowie dla klubowych mediów.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski nie wykorzystała atutu własnego boiska i kończy udział w Pucharze Polski już na etapie 1/8 finału. Ekipa z województwa łódzkiego do przerwy przegrywała różnicą pięciu bramek, a po zmianie stron nie polepszyła swojego położenia.

Dla MKS PR URBIS Gniezno ćwierćfinał Pucharu Polski to historyczny wyczyn, a może być jeszcze lepiej. O przepustkę do najlepszej czwórki podopieczne Roberta Popka zawalczą z EKS Startem Elbląg, z którym rywalizować będą także w grupie spadkowej w PGNiG Superlidze Kobiet.

Piotrkowianki mogą już skupić się wyłącznie na zmaganiach ligowych i starać się o zajęcie jak najlepszej lokaty w grupie mistrzowskiej. Obecnie znajdują się na czwartej pozycji, a do miejsca na podium tracą dziesięć punktów.

PGNiG Puchar Polski:

Wyniku 1/8 finału:

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - MKS PR URBIS Gniezno 22:26 (11:16)
Handball Warszawa - Młyny Stoisław Koszalin 26:28 (16:15)
MTS Żory - EKS Start Elbląg 29:30 (13:13)

Pary 1/4 finału:

Młyny Stoisław Koszalin - KPR Gminy Kobierzyce 
EKS Start Elbląg - MKS PR URBIS Gniezno 
MKS FunFloor Lublin - Eurobud JKS Jarosław

Czytaj także:
Młody talent na trzy lata w Wybrzeżu Gdańsk
Barcelona wyszarpała zwycięstwo w Kielcach

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Komentarze (1)
avatar
Grieg
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Gniezna (kolejny dowód, że powołanie Łęgowskiej do kadry to nie taka znowu sensacja). W dwóch innych meczach, jak widać, do niespodzianki też dużo nie zabrakło.