Od dłuższego czasu 35-latka zmagała się z problemami zdrowotnymi. Już wcześniej lekarze zdiagnozowali u niej twardzinę skóry, a także zespół Raynauda (zaburzenie naczynioruchowe).
W kwietniu bieżącego roku usłyszała kolejną fatalną wiadomość. Vladlena Bobrownikowa w rozmowie z klubowymi mediami Rostów-Don ujawniła, że wykryto u niej chłoniaka Hodgkina.
Dalsza kariera urodzonej w 1987 roku zawodniczki stanęła pod duży znakiem zapytania. Klub zorganizował leczenie piłkarki ręcznej, która zmaga się z rakiem.
- W pierwszych sekundach byłam w szoku, potem zaczęłam myśleć, co robić i gdzie iść. Musiałam jak najszybciej poddać się chemioterapii. W ostatnim czasie węzły chłonne nad obojczykiem zmalały. Nie poddam się. Patrzę z optymizmem w przyszłość i nawet nie biorę pod uwagę, że leczenie mi nie pomoże - powiedziała.
Od ponad dekady Bobrownikowa broni barw drużyny Rostów-Don. W przeszłości grała między innymi we włoskich ASD HC Sassari czy HC Teramo. Wystąpiła w 81 spotkaniach reprezentacji Rosji, wraz z którą w 2016 roku zdobyła złoty medal na igrzyskach olimpijskich.
Czytaj więcej:
Damian Pawelec może wrócić do PGNiG Superligi. Trzecie podejście