Nastoletni Serb nie był przestawiany jako kandydat na lidera obecnej Wisły, ale mówiło się o jego sporym talencie i wydawało się, że będzie dla Nafciarzy inwestycją w przyszłość. Trafił do Płocka jako 17-latek i trenował z zespołem przez kilka miesięcy. W pierwszej drużynie zaliczył tylko epizod w PGNiG Superlidze i został wypożyczony do austriackiego Bregenz.
Po roku Uros Mitrović nie wróci jednak do Płocka. Kontrakt z 19-latkiem został rozwiązany za porozumieniem stron na rok przed końcem obowiązywania.
- To młody zawodnik, który dzięki ciężkiej pracy może wiele osiągnąć, a do tego potrzebuje minut na boisku, by się ogrywać - skomentował dyrektor sportowy Adam Wiśniewski dla sprwislaplock.pl.
Mitrović jest szóstym graczem, z którym pożegnała się Orlen Wisła w ciągu dwóch tygodni. W zespole wicemistrzów Polski nie zagrają już David Fernandez, Krzysztof Komarzewski i Ignacio Biosca, na wypożyczenie trafili Thomas Langerud Kristoffersen i Kosuke Yasuhira.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć