Długo czekały na kolejną wygraną w tym sezonie zawodniczki Młynów Stoisław. Koszalinianki były bardzo bliskie zdobycia punktów w ostatnim meczu z Galiczanką Lwów, ale wypuściły zwycięstwo z rąk. Tym razem były jednak uważniejsze i niedzielne spotkanie z beniaminkiem miało zupełnie inny przebieg.
Zawodniczki Krzysztofa Przybylskiego wystartowały znakomicie (1:5 w 7'). Później przydarzył im się gorszy fragment i piłkarki ręczne AWS Energa Szczypiorno Kalisz zniwelowały straty do zera, ale pozbierały się bardzo szybko i znów zaczęły dominować.
Nie do zatrzymania było trio rozgrywających - Anna Mączka, Kristina Kubisova i Marcelina Polańska. Warto podkreślić również, że w bramce gości świetnie spisywała się Natalia Filończuk, która odbierała ekipie z Kalisza chęci do gry. Ogromną bolączką beniaminka były także liczne błędy techniczne.
Młyny Stoisław w drugiej połowie grały jak z nut i seryjnie trafiały do bramki rywalek (12:24 w 44'), a po ostatnim gwizdku sędziów, po raz pierwszy w tym sezonie, cieszyły się z wygranej w regulaminowym czasie gry. MVP meczu została wybrana świetna Natalia Filończuk, która broniła w niedzielę z 48-procentową skutecznością.
ZOBACZ WIDEO: Agnieszka Radwańska: Kobiecy tenis w Polsce idzie do przodu, ale dalej jesteśmy w tyle
Drugie niedzielne starcie w Orlen Superlidze piłkarek ręcznych dostarczyło już nieco więcej emocji. W meczu Galiczanka Lwów - Piotrcovia Piotrków Trybunalski podobać się mogła szczególnie pierwsza część spotkania. Zawodniczki obu ekip miały niesamowity ciąg na bramkę i nie wstrzymywały rąk w ataku.
Oba zespoły postawiły też na szybkie tempo rozgrywania akcji. Po stronie Galiczanki wyróżniała się Kateryna Kozak, a w ekipie z województwa łódzkiego swój dzień miała Tauani Martins Schneider.
W drugiej połowa pojedynku w Łańcucie mieliśmy kilka zwrotów akcji. Na początku wyraźnie przyspieszyła drużyna z Ukrainy (22:19 w 33'), ale piotrkowianki bardzo szybko doskoczyły do swoich rywalek. Wystarczyła jednak chwila, żeby znów różnicą trzech bramek prowadziły zawodniczki Witalija Andronowa, które musiały radzić sobie w niedzielę bez kontuzjowanej Diany Dmytryszyn.
Ostatni kwadrans to jednak popis szczypiornistek Agaty Cecotki. Świetnie broniła Oliwia Suliga, Piotrcovia rzuciła dziewięć bramek, a straciła tylko dwie i dopisała do swojego konta cenne trzy punkty. MVP meczu została wybrana Joanna Gadzina.
AWS Energa Szczypiorno Kalisz - Młyny Stoisław Koszalin 16:30 (8:12)
AWS: Falińska, Prudzienica - Pilitowska 3, Zamyshliak 3, Kisiel-Stężała, Lisewska, Stanisławczyk, Miłek 3, Gliwińska 1, Wilczek 2, Kucharska 1, Kaczmarek 2, Czapracka, Borysławska 1.
Karne: 4/5
Kary: 14 min.
Młyny Stoisław: Ivanytsia, Filończuk - Bayrak, Jura, Męczykowska, Mączka 10, Zaleśny 1, Koper 1, Szynkaruk, Rycharska 2, Kubisova 8, Nowicka, Szajek, Polańska 7.
Karne: 5/6
Kary: 8 min.
***
Galiczanka Lwów - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 29:35 (18:18)
Galiczanka: M. Poliak, Stadnyk - Kozak 7, Prokopiak 6, Hawrysz 5, Diaczenko 4, Szukal 2, Holińska 2, T. Poliak 2, Markiewicz 1, Dutko, Tkacz, Zdrila, Lakatosz, Hutnyk.
Karne: 3/3
Kary: 8 min.
Czerwona kartka: (T. Poliak w 17' za faul)
Piotrcovia: Suliga, Sarnecka - Schneider 8, Sobecka 6, Gadzina 5, Grobelna 3, Świerczek 3, Mokrzka 3, Trbović 3, Waga 2, Szczepanek 1, Królikowska 1, Polaskova, Radushko.
Karne: 2/3
Kary: 14 min.
Czytaj także:
Sentymenty poszły na bok. Wyjątkowy mecz dla Edyty Majdzińskiej
Oficjalnie: Polska chce zorganizować wielką imprezę