Mistrzynie Polski z Lubina na krajowym podwórku są niepokonane od maja 2022 roku, ale w EHF Champions League nie zdobyły póki co ani jednego punktu. Nie zmieniło się to także w niedzielę, gdyż zawodniczki duńskiego Ikast Handbold bardzo szybko narzuciły im swoje tempo.
Bożena Karkut musiała przywołać do siebie swoje zawodniczki już siódmej minucie zawodów. Lubinianki popełniały niewymuszone błędy, a rywalki skrzętnie to wykorzystywały i sukcesywnie powiększały dystans (3:9 w 13'). W drugim kwadransie nastąpiła jednak poprawa.
Dużo ożywienia do gry wniosła młoda i utalentowana Daria Przywara, która po raz kolejny pokazała, że Liga Mistrzyń i naszpikowane gwiazdami zespoły są jej niestraszne. Zawodniczka Miedziowych w starciu z duńskim zespołem rzuciła sześć bramek i pozostawiła po sobie naprawdę bardzo dobre wrażenie.
Wynik wciąż jednak zdecydowanie przemawiał na korzyść Dunek, które nie pozwoliły sobie na chwile słabości również po zmianie stron (19:28 w 43') i ostatecznie zwyciężyły w stolicy polskiej miedzi różnicą dziewięciu trafień, w czym pomogła między innymi dziewiętnastoletnia, błyskotliwa rozgrywająca - Julie Scaglione.
KGHM MKS Zagłębie Lubin - Ikast Handbold 26:35 (15:21)
KGHM MKS Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima - Pankowska 1, Przywara 6, Górna 7, Zych, Drabik 1, Szarkova 1, Michalak 2, Bujnochova, Kochaniak-Sala 4, Matieli 4, Jureńczyk, Milojević.
Ikast: Schjott, Pedersen - Scaglione 7, Skogrand 1, Bohme 1, Iversen 2, Lindqvist 2, Friis 4, Petersen 1, Lykkegaard, Hansen 2, Bakkerud 6, Mortensen 2, Jerabkova 5, Hougaard 2.
Czytaj także:
To nie tak miało wyglądać! Polacy bez szans ze Słowenią
"Niechlujna piłka ręczna". Eksperci bezlitośni dla Polaków
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają