- Trzeba przyznać, że do tej pory dobrze nam się gra z zespołem z Kobierzyc w tym sezonie. Tyle, że w pierwszym meczu zabrakło nam trochę zimnej głowy i wiary w siebie. Teraz tę wiarę w sobie mamy i możemy powalczyć z każdym, co udowodniliśmy w ostatnim czasie - ocenił trener Młynów Stoisław Koszalin, Krzysztof Przybylski.
Przypomnijmy, że koszalinianki pokonały wyżej notowaną Piotrcovię Piotrków Trybunalski, a następnie bardzo pewnie wygrały z aktualnym wicemistrzem Polski - MKS FunFloor Lublin. A takie zwycięstwa budują.
I faktycznie, podopieczne Krzysztofa Przybylskiego znów nie odstawały poziomem od faworytek spotkania. To właśnie one lepiej rozpoczęły mecz w Kobierzycach (1:4 w 7'), jednak gospodynie rywalizacji szybko odrobiły straty i byliśmy świadkiem bardzo wyrównanego spotkania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
Ogromne problemy sprawiała miejscowym Anna Mączka, która na listę strzelczyń wpisała się aż jedenaście razy. Z rzutem dystansu włączała się Gabriela Haric, a na lewej flance nie zawodziła bezbłędna Gabriela Urbaniak.
W szeregach ekipy z Dolnego Śląska odpowiedzialność rzutową brało na siebie więcej zawodniczek. Na pierwszy plan wysuwała się przede wszystkim ultraszybka Mariola Wiertelak, która z prędkością światła ruszała do kontrataków i zdobywała bramki po stratach Młynów Stoisław Koszalin.
W drugiej połowie świetne wejście między słupki zaliczyła Patrycja Chojnacka. Jej koleżanki z pola poprawiły skuteczność w ofensywie i w ostatnim kwadransie zawodów zaczęły odjeżdżać (25:21 w 51'). Koszalinianki nie odpuszczały i zniwelowały wkrótce połowę strat, ale na ostatniej prostej były już bezradne i musiały uznać wyższość medalistek.
MVP meczu została wybrana Anna Mączka, a nagrodę dla najlepszej zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce odebrała Mariola Wiertelak.
KPR Gminy Kobierzyce - Młyny Stoisław Koszalin 29:24 (15:14)
KPR: Chojnacka, Kowalczyk, Saltaniuk - Wiertelak 7, Drażyk 6, Buklarewicz 4, Melekescewa 2, Kucharska 2, Cygan 2, Despodovska 2, Ważna 2, Smolich 1, Kozioł 1, Janas, Domagalska.
Karne: 3/4
Kary: 8 min.
Młyny Stoisław: Filończuk, Ivanytsia - Mączka 11, Haric 4, Urbaniak 3, Rycharska 2, Polańska 2, Żmijewska 2, Nowicka, Choromańska, Szynkaruk, Kubisova, Koper, Męczykowska.
Karne: 1/1
Kary: 8 min.
Sędziowie: Tomasz Łacny i Tomasz Okos
Czytaj także:
Kolejny Polak w lidze francuskiej. Trzyletni kontrakt na start
Górnik Zabrze aktywny na rynku. Transfery na już i nowy sezon