- Mamy kilku kandydatów. Na razie ze wszystkimi rozmawiamy. Decyzja o tym, który z ubiegających się szkoleniowców otrzyma sukcesję po Szfaulskim musi zostać podjęta szybko. Już za niespełna dwa tygodnie gramy kolejne ligowe mecze. Trener musi mieć czas nie tylko na poznanie dziewczyn ale i potencjału drzemiącego w naszym zespole - powiedział dla serwisu gk24.pl Marcin Kobylarz, szef samodzielnej sekcji piłki ręcznej kobiet AZS Politechniki Koszalińskiej.
Warto, dodać, że Szafulski do klubu z Koszalin trafił w lutym 2006 roku, po tym jak AZS przegrał ze Startem Elbląg i wywalczył w ciągu tych trzech lat Puchar Polski w 2008 roku. Był to największy sukces w historii klubu.