Zacięta walka. Rzuty karne zadecydowały we Wrocławiu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook / WKS Śląsk Wrocław / Radość piłkarzy ręcznych Śląska Wrocław
Facebook / WKS Śląsk Wrocław / Radość piłkarzy ręcznych Śląska Wrocław
zdjęcie autora artykułu

Pierwsze zwycięstwo beniaminka ORLEN Superligi mężczyzn stało się faktem. WKS Śląsk Wrocław pokonał u siebie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, lecz potrzebował do tego rzutów karnych, w których triumfował 3:1.

W sezonie 2024/25 beniaminkiem ORLEN Superligi mężczyzn jest WKS Śląsk Wrocław. Zespół ten w pierwszej kolejce gościł Corotop Gwardię Opole i okazał się minimalnie gorszy (20:22).

W drugiej serii spotkań do Wrocławia przyjechał Piotrkowianin Piotrków Trybunalski. Drużyna ta rozpoczęła zmagania od dotkliwej domowej porażki z Energa MKS-em Kalisz (22:33).

Premierowa odsłona pojedynku Śląska z Piotrkowianinem potoczyła się po myśli gospodarzy. To właśnie oni zeszli na przerwę z przewagą, zdobywając o trzy trafienia więcej niż ich przeciwnicy (16:13).

W drugiej połowie przyjezdni nie złożyli broni i wzięli się za odrabianie strat. Ostatecznie ta sztuka im się udała, ponieważ zdobyli łącznie 13 bramek przy 10 przeciwników. Wobec tego padł remis 26:26 i o końcowym wyniku zadecydowały rzuty karne.

W nich skuteczniejsi okazali się wrocławianie. Miejscowi wykorzystali bowiem trzy szanse, z kolei zespół z Piotrkowa Trybunalskiego tylko raz pokonał bramkarza Śląska. W efekcie beniaminek ORLEN Superligi mężczyzn zanotowały pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

2. kolejka ORLEN Superliga mężczyzn: WKS Śląsk Wrocław - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 26:26 (16:13), k. 3:1

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty