Derby świętokrzyskiego dla Końskich - relacja z meczu Wisła Sandomierz - KSSPR Koński

W 10. kolejce I ligi mężczyzn SPR Wisła Sandomierz na własnym parkiecie podejmowała zespół KSSPR-u Końskie. Sandomierzanie nie wykorzystali atutu własnej hali i po słabym meczu ulegli gościom 30:39.

Piotr Serafin
Piotr Serafin

Tylko przez pierwsze 6 minut wiślacy potrafili nawiązać wyrównaną walkę z drużyną KSSPR-u Końskie. Wówczas to na tablicy świetlnej utrzymywał się wynik 4:2 dla gospodarzy. Od tamtego momentu na parkiecie, zaczęli dominować konecczanie. Mocna, agresywna obrona oraz dobre interwencje w bramce Rafała Ratuszniaka, sprawiały, że na bramkę sandomierzan sunęły zabójcze kontry, które kończył Wojciech Trojanowski. Goście w 15 minucie prowadzili już 9 do 5. W ataku pozycyjnym również nie mieli problemów ze zdobywaniem bramek. Wiślakom zwłaszcza dał się we znaki kołowy Arkadiusz Bąk, który albo zdobywał bramki ze swojej pozycji albo zarabiał dla swojej drużyny rzuty karne i wysyłał przeciwników na dwuminutowe kary. Sandomierzanie sprawiali wrażenie drużyny zagubionej i nieporadnej. Bez Marcina Ogrodnika, który został indywidualnie kryty, brakowało im argumentów w ataku pozycyjnym. Na przerwę schodzili przy stanie 15:19 dla Końskich.

Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla graczy z Sandomierza. Kilka dobrych akcji w obronie i lepsza skuteczność w ataku, pozwoliły wlać w serca ich kibiców odrobinę nadziei na korzystny rezultat. W 38 minucie zbliżyli się do konecczan na 2 bramki jednak szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Twarda gra w obronie gości wymuszała na graczach Wisły popełnianie błędów, z czego korzystali skrzydłowi KSSPR-u. Nie do zatrzymania tego dnia byli Michał Przybylski i Sebastian Smołuch, którzy raz po raz bombardowali sandomierską bramkę. Wiślacy nie mieli pomysłu na przeciwstawienie się gościom, wolniej biegali oraz razili nieskutecznością. Ostatecznie KSSPR Końskie pokonał w derbach województwa świętokrzyskiego SPR Wisłę Sandomierz 39:30. Wisłę za tydzień czeka ciężki wyjazd do Zawadzkiem natomiast KSSPR podejmie słabo spisującą się w tym sezonie AZS Politechnikę Radom.

SPR Wisła Sandomierz - KSSPR Końskie 30:39 (15:19)

Wisła:
Skowron, Polit - Cupisz 5, Ogrodnik 4, Karbownik 4, Kuroś 4, N. Trojanowski 4, Dusak 3, Kubisztal 3, Szklarski 2, Kutek 1

KSSPR: Ratuszniak, Kornecki - Przybylski 9, W. Trojanowski 9, Smołuch 8, Bąk 6, R. Napierała 3, T. Napierała 2, Baturin 1, Słonicki 1

Widzów: 350.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×