Zupełnie zmieniły obraz gry. Wystarczyła poprawa jednego elementu

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Żaneta Lipok
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Żaneta Lipok

- Misja wykonana - podsumowała Żaneta Lipok niedzielne derby Wielkopolski. Jej MKS URBIS Gniezno podniósł się po słabszym początku i zdeklasował Energa Szczypiorno Kalisz 36:24.

MKS URBIS Gniezno to rewelacja trwających rozgrywek ORLEN Superligi Kobiet. Zespół z pierwszej stolicy Polski wygrał wszystkie cztery spotkania. Zwycięską passę udało się podtrzymać w Kaliszu.

Początek derbowego starcia jednak na to nie wskazywał. Do dwudziestej minuty wynik oscylował bowiem w granicach remisu. Dopiero później przyjezdnym udało się odskoczyć.

- Pierwsza połowa była wyrównana, w drugiej udało nam się postawić mocniejszą obronę. Z tego też poszły kontry i mogłyśmy wynik doprowadzić do tego, aby zdobyć trzy punkty - podsumowała Żaneta Lipok.

- Bardzo się cieszymy, że udało nam się postawić tak mocną obronę. Straciłyśmy za dużo bramek w pierwszej połowie, ta defensywa nie funkcjonowała jeszcze wtedy tak, jak byśmy chciały - dodała zawodniczka klubu z Gniezna.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Szczypiornistki z Gniezna w drugiej połowie kontrolowały przebieg spotkania i zwyciężyły 36:24. Żaneta Lipok natomiast została wybrana najlepszą zawodniczką meczu.

- Na drugą przeanalizowałyśmy wszystko i zrobiłyśmy tak, aby wszystko było dobrze. Misja wykonana, trzy punkty wracają do Gniezna - zakończyła MVP derbów Wielkopolski.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty