Fuechse Berlin, niemiecki klub, który jest rywalem Orlen Wisły Płock w grupie A Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, ogłosił w czwartek transfer byłego reprezentanta Chorwacji - Manuela Strleka. To reakcja na poważną kontuzję Jerry'ego Tollbringa, który w meczu z PSG doznał urazu kolana.
Manuel Strlek jest zawodnikiem, którego bardzo dobrze znamy z gry Kielcach, w latach 2012 - 2018. Lewoskrzydłowy wywalczył z polskim zespołem historyczne zwycięstwo w Lidze Mistrzów w 2016 roku, a ostatnio występował w chorwackim RK Nexe Nasice.
Jak podkreślił Bob Hanning, dyrektor zarządzający Fuechse Berlin, transfer Strleka to spełnienie marzeń samego zawodnika, który od dawna chciał zagrać w Bundeslidze. Podkreślił także, że doświadczenie 35-letniego Chorwata ma zapewnić drużynie stabilność i wesprzeć młodego Tima Freihoefera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
- Manuel Strlek to niezwykle doświadczony zawodnik o międzynarodowej renomie. Liczę, że wniesie do zespołu jakość w ataku i obronie. Cieszę się, że udało nam się dokonać taki transfer w krótkim czasie - nie krył swego zadowolenia trener "Lisów", Jaron Siewert.
Chorwacki skrzydłowy rozpocznie treningi z nowym zespołem po przerwie reprezentacyjnej. W środę rozpoczęły się eliminacje do ME 2026 piłkarzy ręcznych, w których biorą udział także Chorwaci, rywalizujący w grupie z Czechami, Belgią i Luksemburgiem.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że będę grał w Fuechse Berlin. Liczę na to, że szybko się zaaklimatyzuję. O drużynie i klubie słyszałem tylko dobre rzeczy. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc zespołowi w tej sytuacji i jestem już gotowy na nowe wyzwania - zapowiedział Manuel Strlek, cytowany przez oficjalną stronę klubową.