Sensacja wisiała w powietrzu. Koszmarny przestój w końcówce

Materiały prasowe / Orlen Superliga Kobiet / Mariola Wiertelak (KPR Gminy Kobierzyce) w akcji
Materiały prasowe / Orlen Superliga Kobiet / Mariola Wiertelak (KPR Gminy Kobierzyce) w akcji

Co za historia w Kobierzycach! Zawodniczki Energa Szczypiorno Kalisz prowadziły 27:24 i były bliskie sprawienia ogromnej niespodzianki. Po końcówce jak z koszmaru ponownie schodziły z parkietu pokonane. To ich ósma porażka z rzędu (28:33).

- Czeka nas zacięty pojedynek, w którym kluczowe będą determinacja i konsekwencja do ostatnich minut - mówiła przed tym meczem Milena Kaczmarek, skrzydłowa Energa Szczypiorno Kalisz.

Jej słowa okazały się prorocze. Kaliszanki zdążyły już w tym sezonie przyzwyczaić do dobrej gry na początku spotkania i kiepskich drugich połów. Powiew nadziei nastąpił w poprzedniej kolejce, w której długo walczyły z MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski (24:26).

W środowym meczu zawodniczki Energa Szczypiorno nadspodziewanie długo stawiały opór wicemistrzyniom Polski. Co więcej, długo prowadziły i wydawało się, że będą w stanie wywieźć punkty z piekielnie trudnego terenu.

Ich marzenia prysły niczym bańka mydlana przy stanie 27:24. Od tego momentu kaliszanki straciły aż osiem bramek z rzędu, co ustawiło spotkanie. Miejscowe mogły odetchnąć z ulgą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

To sprawiło, że KPR Gminy Kobierzyce zrównał się punktami z prowadzącym w tabeli KGHM MKS Zagłębie Lubin. Kaliszanki z kolei pozostały na dnie i wciąż czeka ich nieprawdopodobnie trudna walka o utrzymanie.

Fenomenalnie w barwach miejscowych spisała się Justyna Świerczek, która rzuciła 11 bramek. Była zdecydowaną liderką swojego zespołu. Wśród gości wyróżniały się chociażby Wiktoria Gliwińska czy Milena Kaczmarek.

W najstarszym mieście Polski zdecydowanie mają o czym myśleć. Przed klubem aż sześć tygodni przerwy, podczas której muszą zrobić wszystko, aby wkroczyć w końcu na zwycięską ścieżkę.

Energa Szczypiorno 28 grudnia zmierzy się z Ruchem Chorzów. KPR Gminy Kobierzyce tego samego dnia czeka z kolei wyjazd do Piotrkowa Trybunalskiego.

KPR Gminy Kobierzyce - Energa Szczypiorno Kalisz 33:28 (13:15)

KPR Gminy Kobierzyce: Chojnacka, Kowalczyk, Saltaniuk - Świerczek 11, Buklarewicz 4, Drażyk 3, Polańska 3, Wiertelak 3, Kocińska 2, Kozioł 2, Melekestseva 2, Zaleśny 2, Ważna 1, Kucharska
Karne: 4/5
Kary: 10 min. (Buklarewicz, Kucharska - 4 min., Polańska - 2 min.)

Energa Szczypiorno Kalisz: Abramović, Osowska - Gliwińska 6, Kaczmarek 6, Costa Pereira 4, Hosgor 4, Sanches Bispo 3, Gjorgievska 2, Trbović 2, Witkowka 1, Petroll
Karne: 1/2
Kary: 10 min. (Trbović - 4 min., Gjorgievska, Abramović, Petroll - 2 min.)

Sędziowie: Adrian Dymitruk, Wojciech Kasznia
Frekwencja: 573

Komentarze (1)
avatar
Grieg
13.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kobierki pewnie odczuwały jeszcze trudy pierwszego meczu z Larvikiem i chyba podświadomie oszczędzały siły na sobotni rewanż.