W ostatnim czasie sytuacja kadrowa Paris Saint-Germain HB jest daleka od ideału. W 8. kolejce Ligi Mistrzów francuski gigant przegrał ze Sportingiem CP aż 28:39, nie mając wówczas w składzie Kamila Syprzaka czy Elohima Prandiego.
W kolejnej, 9. kolejce PSG ponownie musiało radzić sobie bez kontuzjowanego Prandiego. Do składu wrócił z kolei Syprzak i robił wszystko, by pomóc swojej drużynie.
Kołowy ponownie był najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy, zdobywając łącznie 7 bramek. Nie miało to jednak przełożenia na ostateczny wynik, bo Fuechse Berlin prowadziło do przerwy 19:18, by ostatecznie zwyciężyć 37:34.
Mecz Veszprem HC - HC Eurofarm Pelister ułożył się tak, jak można było się tego spodziewać. Węgierski gigant do przerwy zbudował sporą przewagę (20:11), a w drugiej połowie nie forsował tempa i odniósł pewny triumf 33:26.
Dalej nie zwalnia tempa również Sporting CP. Po tym, jak portugalski klub rozgromił PSG, to samo uczynił z Dinamem Bukareszt. Rumuński zespół już do przerwy znacząco odstawał od rywali (11:20) i ostatecznie przewaga ta została podtrzymana i miejscowi triumfowali 34:25.
Liga Mistrzów, 9. kolejka:
Grupa A:
Veszprem HC - HC Eurofarm Pelister 33:26 (20:11)
Paris Saint-Germain HB - Fuechse Berlin 34:37 (18:19)
Sporting CP - Dinamo Bukareszt 34:25 (20:11)
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie