Istniało jeszcze mało prawdopodobne, bardziej teoretyczne niż praktyczne zagrożenie, że Norwegia straci pierwsze miejsce w grupie II. Lider ze Skandynawii nie zamierzał do tego dopuścić i nie pozwolił sobie na rozprężenie.
Szwajcaria prowadziła po raz ostatni 4:3. Od tego momentu Norwegia doszła do głosu i rzuciła sześć bramek z rzędu, odwracając wynik na 9:4. Faworytki poczuły się swobodnie, a największą przewagę w pierwszej połowie miały na jej zakończenie. Norwegia zeszła do szatni z prowadzeniem 24:13, wiec nie miała litości dla broniących czy raczej próbujących bronić przeciwniczek.
W drugiej połowie Norwegia mogła eksperymentować i pobawić się, ponieważ zaliczka była niezagrożona. Bramka na 31:16 dała liderowi grupy po raz pierwszy przewagę 15 bramek. Rzutem na taśmę Norwegia dobiła aż do granicy 40 bramek i zdemolowała przeciwnika 40:26. Nie zostawiły złudzeń ani szczypiornistkom z alpejskiego kraju, ani drugim w grupie Dunkom.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Norwegia już wcześniej zapewniła sobie awans, a w środę potwierdziła przejście do półfinału z pierwszego miejsca w grupie II. O finał zagra z Węgrami. W drugim półfinale spotkają się reprezentacje Francji i Danii.
Szwajcaria - Norwegia 26:40 (13:24)
Najwięcej bramek dla Szwajcarii: T. Schmid - 7, D. Gautschi - 5, M. Emmenegger - 4; najwięcej bramek dla Norwegii: E. Hovden i S. Solberg-Isaksen - 5, I. Bakkerud, K. Breistol, K. Dale i A. Obaidli - 4
Tabela grupy II: