O tym, że bracia Marcin i Krzysztof Lijewscy oraz Bartłomiej Jaszka pochodzą z Ostrowa wiadomo było już dużo wcześniej. Co prawda, starszy z braci Lijewskich urodził się w Krotoszynie, a nie w Ostrowie, ale związany oczywiście był od najmłodszych lat z tym drugim miastem. Pewnie niewielu kibiców wie, że teraz do kadry Bogdana Wenty dołączył czwarty człowiek związany w przeszłości z Ostrowem - Tomasz Rosiński, który urodził się w grodzie nad Ołobokiem i spędził tam pierwsze kilka lat swojego życia.
- Z Tomkiem mieszkamy w jednym pokoju w hotelu w Innsbrucku. Mamy więc okazję powspominać nasze "szczeniackie" lata spędzone w Ostrowie Wielkopolskim - mówi jego krajan, Bartłomiej Jaszka, który występuje na tej samej pozycji co reprezentant Vive Kielce.
Dumy z wnuka nie kryje Kazimierz Marchewka, ostrowianin, były znakomity trener szczypiorniaka, wychowawca wielu pokoleń piłkarzy ręcznych. - Tomek wychował się w Ostrowie Wielkopolskim. Jeszcze pierwszą klasę podstawówki ukończył w tym mieście. Świetnie grał w tenisa. Został m.in. mistrzem powiatu ostrowskiego w tenisie stołowym. Później wraz z rodziną przeniósł się do Zabrza, gdzie nauczył się gry w piłkę ręczną - przedstawia sylwetkę urodzonego w Ostrowie reprezentanta Polski jego dziadek.
Wielkopolska ma w ogóle bardzo silną reprezentację w kadrze Wenty. Oprócz wymienionych czterech zawodników jest jeszcze Artur Siódmiak i bracia Jureccy.